48 godzin w… Sztokholmie

„Wenecja Północy” to określenie, jakim często nazywany jest Sztokholm, dzięki swojemu położeniu na czternastu wyspach i licznym mostom, uatrakcyjniającym krajobraz miejski. Około 40% powierzchni to ogrody i parki, a słońce w najdłuższym dniu w roku nie zachodzi tu przez 20 godzin i 37 minut. Miasto obfituje w ponad 80 muzeów oraz około 100 galerii sztuki. Czy kogoś jeszcze trzeba przekonywać, że to miejsce po prostu trzeba zobaczyć?

Atrakcje Sztokholmu

Aby móc swobodnie poruszać się po mieście, najlepiej zaopatrzyć się w The Stockholm Card na 48 godz., kosztującą na dzień dzisiejszy około 73 EUR dla osoby dorosłej, 30 EUR dla dzieci. Dzięki karcie będziemy mogli podróżować wszystkimi środkami transportu miejskiego bez ograniczeń, a także zwiedzimy część muzeów za darmo. Szczególnie warto skorzystać z metra, ponieważ przy okazji można podziwiać niezwykle barwne i niecodzienne stacje.

Obraz Ulrich Sprenger Pixabay

Gamla Stan to stare miasto i tutaj właśnie znajdują się największe atrakcje Sztokholmu. Pałac królewski (Kungliga Slottet) to największy pałac w Europie, obejmujący ponad 600 sal. Zamek został wybudowany w 1670 i po dziś dzień jest użytkowany, chociażby przez urzędników poszczególnych departamentów czy pracowników trzech muzeów. Będąc tam, warto załapać się na zmianę warty, ponieważ towarzyszy temu ciekawa oprawa. Nieopodal znajduje się kościół Storkyrkan, w którym miały miejsce koronacje głów państwa. Na placu Stortorget mieści się również Muzeum Nobla. Wąskie barokowe uliczki Starego Miasta, otoczone odrestaurowanymi średniowiecznymi i renesansowymi budynkami, to wymarzone miejsce na spacer.

No i czas na małą przerwę zwaną przez Szwedów „fika” – oznacza to pójście ze znajomymi na kawę i coś słodkiego. Koniecznie przy tej okazji trzeba spróbować kanelbullar – bułeczki cynamonowej, sztokholmskiego przysmaku dostępnego w każdej kawiarni.

Co jeszcze warto zwiedzić?

Norrmalm to nowoczesne centrum Sztokholmu. Tutaj znajduje się główny dworzec autobusowy i kolejowy, Targ Sienny (Hotorget) oraz filharmonia Konserthuset.

Warto dotrzeć do ulicy Strandvagen, która jest reprezentacyjną promenadą nadmorską, a mieści się przy niej m.in. teatr Dramaten, pawilon Visit Skargarden, w którym odnajdziemy kawiarnię oraz biuro podróży, mające w ofercie wycieczki do szkierów. Na drugim końcu Strandvagen znajduje się wyspa Djurgarden, a na niej muzeum Nordiska Museet i Vasamuseet. Co możemy tam zobaczyć? Największą popularnością cieszy się Galeon Vasa – statek, który zatonął podczas wodowania i był na dnie przez ponad 300 lat. Dopiero w latach 60 XX w. zdecydowano się na wydobycie i odrestaurowanie barokowego dzieła. Od 1990 r. można go podziwiać w Vasamuseet.

Powrót do przeszłości można zapewnić sobie zwiedzając Skansen, który ukazuje, jak się żyło w Szwecji przed epoką industrialną. Najstarszy budynek pochodzi z XIV w. Można tam zwiedzić warsztat mechaniczny, pocztę, aptekę, szkołę, piekarnię oraz kościół w replice miasteczka z XIX w. Skansen mieści się na wyspie Djurgården i oprócz około 140 budynków znajduje się ZOO, a w nim niedźwiedzie, łosie, jelenie i foki.

Panorama stolicy

Atrakcje Sztokholmu to również liczne punkty widokowe. Chociażby wieża ratuszowa, z której, dzięki niskiej zabudowie Starego Miasta, rozpościera się niesamowity widok. Możemy także z wieży Katarinahissen spojrzeć na Stadshuset (ratusz) oraz trójmasztowy żaglowiec A.F. Chapman, spełniający obecnie rolę schroniska młodzieżowego. Katarinahissen to najstarsza atrakcja tego rodzaju w stolicy. Od 1883 r. można podziwiać piękno Sztokholmu z 38 metrów (wchodząc schodami, bądź zaoszczędzić trochę czasu wybierając windę). Z 85 metrów możemy podziwiać widoki dzięki atrakcji zwanej SkyView, wykorzystującej gondole z przezroczystymi szybami. Kolejnym miejscem, które daje możliwość zobaczenia panoramy miasta jest wieża telewizyjna Kaknästornet: dwa tarasy widokowe, 30 pięter, 155 metrów wysokości.

Photo by Andreas NextVoyagePL on Unsplash

Szwedzki stół

No i jak to w Szwecji – bardzo popularne są szwedzkie stoły. Płacisz raz i jesz, ile chcesz. Jest to bardzo popularna praktyka szczególnie w godz. 11-16 – w porze lunchu w wielu restauracjach, nawet włoskich, chińskich czy tajskich. Jeżeli, ktoś chce zaoszczędzić na posiłkach, warto wybrać menu z IKEI lub zjeść w szwedzkim odpowiedniku Mc Donald’s – sieci MAX.

Jeżeli masz ochotę zjeść coś bardziej wykwintnego, polecamy restaurację Urban Deli w dzielnicy Södermalm. Nowoczesny wystrój, tradycyjne potrawy, miejsce do jedzenia i jednocześnie delikatesy, w których można się zaopatrzyć w typowo szwedzkie, najlepsze produkty. Podobną zasadą kieruje się restauracja B.A.R., w której zarówno możesz zjeść, jaki i zakupić rybę, czyli to, co w Skandynawii najlepsze.

Bieganie po mieście z przewodnikiem w ręku zmęczyło Cię troszkę? Pływanie stateczkiem wycieczkowym między wyspami również ma wiele uroku. Atrakcje Sztokholmu są bardzo różnorodne, dlatego żal, że na poznanie tego miasta mieliśmy tylko 48 godz.

Dodaj komentarz