Chwila ciszy. Wielka Kartuzja

Trudno się dziwić reżyserowi Philipowi Gröningowi, że zapragnął przybliżyć nam tajemnicę La Grande Chartreuse. Francuski klasztor, malowniczo położony w alpejskiej dolinie w departamencie Isère, od lat fascynuje. Może nawet bardziej niż on sam, zastanawiają mieszkający tam mnisi, których surowa reguła życia jest dla nas najzwyczajniej niepojęta. Choć piękno tego miejsca pozostaje niezrozumiałe, na długo zapada w pamięć.

Za średniowiecznymi murami

Jak do tej pory „Wielka cisza” Gröninga stanowi dla nas jedyne okno na świat francuskich Kartuzów. Ich klasztorów się nie zwiedza. Sam reżyser starał się blisko 10 lat o pozwolenie na wejście. Na jakiś czas zamieszkał z mnichami i żył według ich reguł, z tym wyjątkiem, że filmował ich za pomocą kamery.

Kartuzi stanowią grupę eremitów o najbardziej radykalnych zasadach. Ich poszukiwanie Boga odbywa się w całkowitej ciszy, z drobnymi wyjątkami. Kontemplacyjny tryb życia nie oznacza jednak bezczynności i kompletnego oderwania od spraw ziemskich. Każda wspólnota jest niezależna finansowo, ponieważ mnisi na siebie zarabiają. Pracują między innymi na roli, w warsztatach, wyrabiają słynny likier „Chartreuse”. Wszystko oczywiście na terenie Kartuzji. Zdystansowani do szaleńczego pędu i zachcianek współczesnego świata, dzielą czas między modlitwę, studiowanie pism, ćwiczenia duchowe oraz pracę fizyczną. Zachowują przy tym surowe posty i pielęgnują cnotę ubóstwa. Błędem jest uważać, że istotę ich życia zakonnego stanowi powrót do natury. Chodzi raczej o świadomą dyscyplinę ducha i ciała.

Eremy znajdują się też poza Francją – w Niemczech, Hiszpanii, Portugalii, Wielkiej Brytanii, Słowenii, USA, Argentynie, Brazylii, Korei Południowej, we Włoszech. Wielka Kartuzja w Isère jest natomiast klasztorem macierzystym całego zakonu Kartuzów.

Kilka słów na temat historii

Mąż „ostrego dowcipu i wielkiej pamięci”. Tak o założycielu wspólnoty, św. Brunonie, pisał Piotr Skarga. Pod koniec XI wieku razem z sześcioma towarzyszami założył on w górach, niedaleko Grenoble, niewielką drewnianą osadę. Domki wokół kamiennego kościoła były wielokrotne niszczone przez pożary i lawiny. Dzisiejszy wygląd La Grande Chartreuse pochodzi głównie z XVII wieku, choć niektóre elementy pamiętają jeszcze XIV stulecie. Uroczą, niską zabudowę turysta może oglądać tylko z zewnątrz. Jedna kaplica, zwana kaplicą Zmartwychwstania, jest jednak publicznie dostępna.

Obraz Richard Mcall Pixabay

Niezwykłe muzeum

Muzeum Wielkiej Kartuzji, położone zaledwie dwa kilometry od klasztoru, jak najlepiej stara się oddać jego niesamowitą, uduchowioną atmosferę. Zbiory zawierają nie tylko liczne dokumenty, opowiadające o przeszło 900-letniej historii, ale także przedmioty codziennego użytku, filmy, nagrania ze śpiewem mnichów oraz nigdzie nie publikowane świadectwa. Z parkingu przy muzeum można dojść do murów klasztoru uroczą ścieżką. Bilet normalny kosztuje 8,50 EUR, a ulgowy 3,90. Szczegółowe informacje odnośnie godzin otwarcia znajdziesz na oficjalnej stronie muzeum.

Nie tylko Wielka Kartuzja

Klasztor jest niewątpliwie perełką gminy Saint-Pierre-de-Chartreuse. Jeśli jednak już zawędrujesz w te okolice, warto dać się uwieść alpejskim krajobrazom i poznać inne zakątki. Pomysłów na spacery jest mnóstwo! Na przykład z płaskiego szczytu Charmant Som rozciąga się doskonała panorama. Widać między innymi Kartuzję w pełnej krasie. Poza tym, łąka wieńcząca wzniesienie, jest wyjątkowym przykładem alpejskiego ogrodu. Wiosną można dostać zawrotu głowy od jej zapachów i kolorów. Ze względu na cenną roślinność, została objęta programem Natura 2000. Po długiej wycieczce na szczyt dobrze posilić się w oberży Charmant Som, ostatniej takiej w Alpach, która produkuje własny ser!

Ale nie tylko piechurzy odnajdą się w Saint-Pierre-de-Chartreuse. Zapaleni wędkarze mogą wybrać się nad brzeg rzeki Guiers na połów pstrąga. Zimą na saneczkarzy i narciarzy czekają zabezpieczone stoki. Dla rowerzystów piękną okolicę przecinają liczne szlaki o różnym stopniu trudności. Jest też coś dla wyczynowców (nie tylko profesjonalnych) – duży, otwarty Bike Park. Podzielony został na trzy przestrzenie: Rock Land, Wood Land i Artif Land, a każda z nich jest inaczej zagospodarowana. Miłośnicy wspinaczek powinni odwiedzić ścianę Col du Coq, przystosowaną nawet dla zupełnie początkujących. 32 ścieżki dostępne są przez cały rok, choć oczywiście najprzyjemniej korzystać z nich w okresie wiosenno-letnim.

To nie wszystko!

Nawet jeśli Twoim celem podróży była wyłącznie Wielka Kartuzja (ewentualnie okolice), warto trochę lepiej poznać departament Isère. Żeby dobrze opisać jego atrakcje i oddać choć trochę atmosferę alpejskiego rejonu, potrzeba by poświęcić temu osobny artykuł. Isère oferuje gościom chyba wszystko, czego mogliby sobie zamarzyć. Doskonałe wakacje spędzą tu fani aktywnego wypoczynku, zakochani w naturze, poszukiwacze mocnych wrażeń czy prawdziwe mieszczuchy, które cenią sobie odkrywanie nowych zakątków, miejskich historii, nocnego życia. Grenoble (jedno z głównych miast regionu Rodan-Alpy) oraz Vienne z pewnością nie zawiodą podobnych oczekiwań.

Kilka praktycznych informacji

Departament Isère należy do miejsc zorientowanych na turystykę, dlatego zarówno z dojazdem, jak i noclegami nie ma większych problemów. Aby dostać się do celu, masz do wyboru pociąg, autobus lub samolot. Pociąg zatrzymuje się na głównym dworcu w Grenoble albo w Vienne. Samolot ląduje w Grenoble – lotnisko oddalone jest o 30 minut busem od centrum miasta. Z Polski można dolecieć tam bezpośrednio, na przykład z Warszawy. Połączenia z departamentem Isère oferują również tanie linie lotnicze.

Obraz Hella Nijssen Pixabay

Z Grenoble do La Correrie (tak nazywane jest muzeum Wielkiej Kartuzji) można dojechać autobusem w niecałe trzy godziny.

Noclegi w Isere są na każdą kieszeń. Masz więc do wyboru luksusowe hotele, pokoje gościnne, schroniska, campingi. Możesz zatrzymać się w uroczej wiosce nad jeziorem u podnóża gór albo w większym mieście. Jeśli chcesz mieć blisko do stoków czy szlaków, skorzystaj z oferty Centres de vacances (dużych ośrodków wczasowych). W samej gminie Saint-Pierre-de-Chartreuse (czyli tej, gdzie stoi Wielka Kartuzja) znajduje się ich dziesięć! Ceny zaczynają się już od 25 EUR za osobę. Cały departament, łączenie cenami za noclegi i okoliczne atrakcje, są doskonale opisane na oficjalnej stronie.

Dodaj komentarz