Jest nadzieja! Obowiązkowe testy na COVID-19 przy wjeździe do Turcji tylko do 15 kwietnia?

Z nieoficjalnych źródeł wynika, że testy na COVID-19 przy wjeździe do Turcji przestaną obowiązywać od 15 kwietnia. Dlaczego nieoficjalnych? Ponieważ turecki rząd nie potwierdził na razie tej informacji. Jedynie tureckie czarterowe linie Corendon Airlines zdają się potwierdzać ten fakt. Czy powyższe przecieki okażą się być prawdziwe?

Mogę potwierdzić, że według naszych informacji turyści z Polski od 15 kwietnia nie będą musieli przedstawiać testów na koronawirusa podczas podróży do Turcji – mówi Alpaslan Unsal, regionalny przedstawiciel linii Corendon na Polskę. Nie jest to informacja pewna, jednak branża turystyczna mocno naciska na rząd, by wydał właśnie taką decyzję.

Nie ma się zatem czemu dziwić, że touroperatorzy już zacierają ręce i liczą po cichu na odbicie od dna.

Zwłaszcza, że Turcja jest od lat jednym z najpopularniejszych kierunków turystycznych wśród Polaków. Patrząc na statystyki za 2019 rok, to kraj ten odwiedziło aż 880 tysięcy polskich turystów. O dziwo, rok 2020 także cieszył się niemałym zainteresowaniem, pomimo globalnej pandemii. Czy w tym sezonie turystycznym, sytuacja się powtórzy? Kluczową rolę będą tu grały testy na COVID-19. Bowiem, państwa, które przedłużą obowiązek „testowania” do końca sezonu wakacyjnego – mocno na tym stracą. Wracając jednak do Turcji…Przypomnijmy, że od końcówki grudnia 2020 roku wszyscy pasażerowie przybywający do Turcji drogą powietrzną lądową lub morską mają obowiązek przedstawić negatywny wynik testu PCR. Ten musi być wykonany w ciągu 72 godzin przed przybyciem do tego kraju. Chodzą jednak słuchy, że taki stan rzeczy ma się utrzymać do 15 kwietnia…

Oficjalnych doniesień brak, ale entuzjazm jest!

Na reakcje nie trzeba było długo czekać. Od kilku dni można zaobserwować ożywienie wśród touroperatorów i potencjalnych klientów. Choć ci pierwsi bazują wyłącznie na niepopartych informacjach od swoich kontrahentów. A wszystko to za sprawą – z pozoru „niewinnego” komunikatu na stronie tamtejszego ministerstwa.

Można tam wyszukać informacji o tym, że przedłużenia obowiązku testowego należy się spodziewać do 15 kwietnia ( poprzedni zapis obowiązuje do 31 marca). Nadzieja pojawiła się, ponieważ po raz pierwszy od dłuższego czasu, Turcja podała konkretny termin obowiązywania dotychczasowych obostrzeń. Wcześniej padały informacje o charakterze bezterminowym. Czyżby z tego powodu powiało optymizmem?

Zresztą…zdaniem Corendon Airlines, rząd podjął już decyzję i od połowy kwietnia testy nie będą już obowiązkowe przy wjeździe do tego kraju.

Według moich informacji od 15 kwietnia Turcja nie będzie już wymagała testów od turystów z Polski. Taką deklarację usłyszał nasz prezes podczas spotkania z tureckim ministrem turystyki – dodaje przedstawiciel linii Corendon Airlines.

Dodaj komentarz