Meksyk: śladami Azteków cz. 2

Wielu z nas skrycie marzy o wyprawie w poszukiwaniu zagadek zaginionych cywilizacji. Jednym z ludów, które rozpalają wyobraźnię są znani z okrucieństwa Aztekowie. Ich dorobek kulturalny można jednak do dziś podziwiać w Meksyku. Oto kilka z najważniejszych ruin, jakie pozostały po tym plemieniu do dnia dzisiejszego.

Stolica imperium Azteków – Tenochtitlan

Około pierwszej połowy XIV wieku, kiedy to Aztekowie wkraczali na drogę ku prawdziwej potędze, na jeziorze Texcoco powstało miasto, które stało się przyszłą stolicą imperium. Ośrodkiem tym było Tenochtitlan. Jego dynamiczny rozkwit zatrzymany został dopiero przed najazd Hiszpanów. Mieszkało w nim ponad 200 tys. osób, a domy zasilane były wodą doprowadzaną skomplikowaną siecią akweduktów z pobliskich łańcuchów górskich.

Najważniejszym obiektem w mieście było Templo Mayor – główna świątynia poświęcona dwóm najważniejszym bóstwom azteckiego panteonu. To tutaj podczas świąt kapłani wyrywali serca z piersi dostarczanych masowo jeńców. Ruiny jednej z największych tego typu konstrukcji znajdują się w Mexico City, wybudowanym na gruzach Tenochtitlan. Po całym ośrodku rozsianych jest wiele stanowisk archeologicznych otwartych dla odwiedzających. Do dziś zachowało się również kilka boisk do gry w ulama.

Photo by Jimmy Baum on Unsplash

Główny rynek i miłość silniejsza niż śmierć – Tlatelolco

Obok głównej stolicy istniało bliźniacze miasto, będące centrum rozwoju gospodarczego imperium Azteków. Tlatelolco znane było z ogromnego placu targowego, na którym wymieniano towary, pochodzące z najdalszych zakątków państwa. Jednak miejsce to ma również swoją mroczną kartę w historii. To właśnie tu rozegrała się najkrwawsza bitwa między hiszpańskimi żołnierzami pod wodzą H. Corteza a azteckimi wojownikami. Badacze odkryli na miejscowym stanowisku masowe groby około 40 tys. Indian. Jednak najciekawszy grobowiec nie należy wcale do wielkiego wodza czy niepokonanego wojownika. Skromny pochówek pary zakochanych tubylców przyciąga większą uwagę niż zbiorowe mogiły. Szkielety zwrócone są ku sobie twarzami, a reszta kości wskazuje, że ciała ułożone były na bokach tak, jakby zakochani spoglądali sobie w oczy. Warto pamiętać, iż Aztekowie to nie tylko okrutni żołnierze, ale również zwykli ludzie.

Wzgórza świątyń i szkół – Calixtlahuaca

Na jednym z meksykańskich wzgórz znajdują się ruiny jednego z najważniejszych miast-świątyń, wchodzących w skład imperium Azteków. Liczne pozostałości po orientowanych wzdłuż osi wschód-zachód miejscach kultu położone są w pobliżu domów zwykłych Azteków. Dodatkowo warto odwiedzić część ruin zidentyfikowanych jako szkoły kapłańskie. Większość turystów skupia się na krwawej historii, jednak właśnie tutaj można poznać bliżej życie codzienne mieszkańców imperium. W ruinach posiadłości odnaleziono również liczne naczynia z gliny, z czego znaczna ich część została wytworzona przez lud zamieszkujący te tereny przed aztecką inwazją.

Miejsce, gdzie narodzili się bogowie – Teotihuacan

Jednym z najbardziej tajemniczych zakątków Ameryki Środkowej jest stanowisko archeologiczne w mieście Teotihuacan. Według miejscowych podań, miało być ono zbudowane przez gigantów lub nawet bogów. Zdaniem badaczy to tutaj powstały zręby wszystkich wierzeń oraz kalendarzy, jakie następnie rozprzestrzeniły się w Mezoameryce. Do najbardziej rozpoznawalnych zakątków miasta należą potężne świątynie Księżyca oraz Słońca. Obie konstrukcje należą do symboli nierozerwalnie wiążącymi się z cywilizacją Azteków. Co ciekawe, nawet dziś nie odkryto wszystkich tajemnic związanych z obiema konstrukcjami. Badacze obecnie próbują ustalić nawet, czy wewnątrz piramid znajdują się zamknięte komory grobowe.

Obraz edaintg0 Pixabay

Świątynia w dżungli – El Tepozteco

Odwiedzanie stanowisk związanych z Aztekami, może sprawić, że przed wizytą w El Tepozteco możemy mieć ogromne oczekiwania. Świątynia ta jest jednak znacznie mniejsza i mniej okazała niż pozostałe stanowiska. Mierząca niecałe 6,5 metra wysokości piramida, nie należy do najwyższych ani szczególnie niezwykłych. Jednak to, co czyni ją wartą odwiedzenia jest malownicze położenie. Otoczona gęstą dżunglą sprawia wrażenie nieco zapomnianej i pozostającej na uboczu. Krótki spacer po okolicy daje nam niezwykłą możliwość spokojnego zastanowienia się nad historią rozkwitu i upadku tej zagadkowej cywilizacji.

Dodaj komentarz