Najpiękniejsze stacje sztokholmskiego metra

Każda wizyta w Sztokholmie musi wiązać się z podróżą metrem. Dlaczego chodzi o ten powszechny i wygodny środek transportu? Ze względu na zlokalizowane pod powierzchnią ziemi i wydrążone w skale niezwykłe stacje. Stanowią prawdziwe, w żaden sposób nie podobne do siebie dzieła sztuki, wymykające się wszelkim klasyfikacjom i stylom.

Sztuka w podziemiu

Sztokholmskie metro o nazwie „Tunnelbana”, dzięki ozdobionym stacjom – dziele 140 artystów – to „najdłuższa galeria sztuki na świecie”. Z piękną architekturą mierzyć się może tylko wystrój moskiewskiego metra. Na długości 110 kilometrów trzech linii metra można podziwiać około 90 „wystrojonych przystanków”. Wpierw jednak w Sztokholmie funkcjonowały jedynie linie tramwajowe i to tylko dwie. Pierwszą, oznaczoną kolorem zielonym, linię metra otwarto w 1950 roku. Podziemna trasa wiodła przez Slussen oraz Hökarängen i do dziś jest najczęściej używana przez mieszkańców. Dwie pozostałe otwarto trochę później. W 1964 roku powstała linia czerwona, a w 1975 linia niebieska.

Photo by Random Institute on Unsplash

Z kolei architektoniczny pomysł uatrakcyjnienia podróży metrem, dzięki modyfikacji stacji, narodził w latach 40. XX wieku, a rozpoczął w 1955 roku, zwłaszcza dzięki zaangażowaniu artystów, takich jak Siri Derkert i Vera Nilsson. Wraz z nimi konsultowali się inżynierowie. Zadanie polegało na zaprojektowaniu linii metra w taki sposób, aby stanowiło przestrzeń zarówno jako środek transportu publicznego, jak i ekspozycja sztuki, która zbyt często przeznaczona jest dla elit i klas wyższych społecznie. A gdzie najlepiej znaleźć tak spore skupisko ludzi? Właśnie w metrze, gdzie zmęczeni mieszkańcy odbywają długie podróże. „Artystyczna wypowiedź” metra z pewnością pozwoliła na umilenie traconego czasu i próbę obcowania z czymś pięknym.

Pracę rozpoczęto od głównego punktu metra, czyli stacji T-Centralen. Modyfikacje polegały na zastosowaniu w latach 70. innowacyjnej architektonicznej metody przy zagospodarowaniu skalnego terenu. Dzięki użyciu spryskiwanej warstwy betonu, przy pokryciu nierówności teren pozostał nienaruszony, a budowlańcy nie ingerowali w pierwotną strukturę podziemnych tuneli i korytarzy. Dlatego zejście na dół po ruchomych schodach tak bardzo przypomina wejście do jaskini.

Sztokholmskie metro – najciekawsze artystycznie stacje

Ściany stacji wykute w skałach odznaczają się kolorową ornamentyką i obrazami. Perony zaś przyozdobione są posągami oraz fontannami, instalacjami czy mozaikami. Każdy z podziemnych przystanków charakteryzuje się indywidualizmem, dlatego trudno klasyfikować je w jednym stylu czy architektonicznym gatunku. Tym bardziej stanowi to o niezwykłej wartości artystycznej dzieł. Co ciekawe, od 1997 roku stacje metra można zupełnie za darmo zwiedzać z przewodnikiem, który merytorycznie wyjaśni zdobione grafiki, wykute rzeźby czy namalowane obrazy, a także przybliży historię ich powstawania i przedstawi sylwetki najważniejszych artystów.

T-Centralen

Sztokholmskie metro tutaj ma swój główny punkt. T-Centralen to jego swoiste serce, gdyż stacja łączy trzy istniejące linie metra. „Jaskinia” pokolorowana jest na niebiesko i biało wraz z dodatkowymi elementami żółtego kwiatowego wzornictwa. Poniekąd odzwierciedla to barwy szwedzkiej flagi, które są przecież żółto-niebieskie. Projekt wykonany został w 1975 roku przez Pera Ultvedta.

Kungsträdgården

Artystyczna modyfikacja drugiej z proponowanych szwedzkich stacji zakończyła się w 1977 roku i była udziałem Ulirka Samuelsona. Ornamentyka ozdobnych barw przystanku to połączenie trzech kolorów: białego marmuru, który ma przypominać antyczną sztukę, atakującego czerwonego na ścianach i suficie, a także zieloności ogrodów oraz parków. Rzeźby i posągi stoją zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz stacji – są do siebie łudząco podobne.

Östermalmstorg

W następnej stacji sztuki doszukać się nie trudno. Projekt zarówno popularnej i używającej innowacyjnych technik i tematów (feminizm połączony z solidnymi, żelaznymi instalacjami) Siri Derkert zatytułowany jest „rzecz kobieca”. Poprzez użycie wspominanych metod, a także dodanie monolitów, zrobionych z osadowej skały piaskowca, artystka chciała dobitnie przekazać demokratycznie hasła pokoju (jedną ze ścian zdobi takowy napis) i naturalnego środowiska oraz ważnych w Szwecji praw kobiet. Stacja rozpoczęła działanie w 1965 roku.

Rinkeby

Czwarta propozycja to stacja Rinkeby. W założeniu ma przypominać jamę albo schronienie charakterystyczne dla szwedzkiego dziedzictwa i sztokholmskich praprzodków. Okres Wikingów mają odzwierciedlać umieszczone na sklepieniu wielkie słońce oraz wyżłobione w ścianie ptaki. Zdobione „wykopalisko” jest stacją znajdującą się najniżej ze wszystkich obecnych w sieci komunikacyjnej metra.

Solna Centrum

Z kolei przystanek Solna Centrum to dzieło autorstwa dwóch artystów Anedrsa Åberga i Karla-Olova Björka. Dominantę kolorów stanowi czerwony, wręcz karminowy sufit, połączony niejako z długim pejzażem zielonego lasu i jasnoniebieskim wagonem metra oraz szarawą posadzką. Za kanwę budowy Solny uchodzi też dbanie o środowisko i propagowanie ekologicznej idei.

Photo by Ernest Ojeh on Unsplash

Bergshamra

Forma modernistycznej instalacji szóstej wybranej stacji może umilać czekanie na pociąg metra. „Głosy z przeszłości”, bo tak brzmi nazwa projektu, to korelacja obrazów oraz szklanych mozaik fauny i flory: zdjęcie ewolucji żaby na podłodze, ale także samego człowieka i jego zdolności do ulepszania zastanego świata poprzez tworzenie narzędzi i konstrukcji takich jak rower. Co więcej, na jednej z pokolorowanych na czerwono ścian umieszczono najstarszą szwedzką runę – pierwotnie znajduje się w położonym nieopodal sztokholmskim muzeum.

Dodaj komentarz