Seszele zaczęły przyjmować turystów

Seszele to przykład kolejnego kraju, który dołączył do grona destynacji otwierających się na zaszczepionych turystów. Jednak to nie koniec restrykcji. Choć tak mogłoby się wydawać.

Pozytywną ( albo i nie) stroną jest to, że zaraz po Cyprze, Singapurze i Grecji, to kolejne państewko, które zdecydowało się przyjąć na swoje terytorium, podróżnych już zaczepionych. Przy czym nie jest to wyłącznie zapowiedź. Takowy przepis już obowiązuje.

Nowa ustawa weszła w życie 14 stycznia. A w jej świetle, osoby zaczepione dwukrotnie, będą automatycznie zwolnione z kwarantanny.

Mamy nadzieję, że taka decyzja pobudzi branżę turystyczną. Przede wszystkim w kontekście małych hoteli, które walczą na wyspach La Digue, Praslin czy Mahe – powiedział Sylvestre Radegonde, minister turystyki podczas konferencji prasowej. Liczymy, że to zapewni kopniaka, którego tak rozpaczliwie potrzebuje nasza gospodarka – dodała.

Jeżeli już zaczęliście pakować walizki, to musimy ostudzić Wasz zapał. Bowiem, sam fakt, że poddacie się szczepieniom nie upoważnia Was jeszcze do tego by bezproblemowo postawić nogę na tej rajskiej wyspie. Zaszczepionych czeka jeszcze test na obecność COVID-19. Władze Seszeli zapewniają jednak, że już w połowie marca, nastąpią zmiany odnośnie wjazdu. Wtedy właśnie Seszelczycy nabędą odporność zbiorową, a 3/4 społeczności będzie zaszczepione. Taki zabieg przyspieszy otwarcie granic dla obcokrajowców. Niemniej – obowiązkowe testy pozostaną.

Dodaj komentarz