Dokąd na urlop po wakacjach? Sprawdź, czym kusi Europa!
Za oknem czuć już zbliżającą się jesień. Deszczowe dni, mniej intensywne słońce. Niedługo za latem będzie już można zatęsknić. Są jednak sposoby na to, by letnią aurę jeszcze na chwilę zatrzymać. Urlop po szczycie sezonu to idealne rozwiązanie. W Europie wciąż nie brak miejsc, w których świeci jeszcze wakacyjne słońce.
Ciepłe morskie wody i piaszczyste plaże
Dokąd na urlop po wakacjach? Sardynia zdaje się idealnym rozwiązaniem! Nie lubisz tłumów? Marzą ci się ciepłe plaże? To wszystko jeszcze w tym roku jest możliwe, do tego na wytęsknione wakacje wcale nie trzeba wydać fortuny. Włosi wciąż zgodnie urlopy swe wykorzystują w lipcu i sierpniu, stąd właściwie już od początku września liczyć można na niższe ceny oraz zdecydowanie mniejsze turystyczne oblężenie.
Leżąca w połowie drogi między Europą a Afryką Sardynia, w początkach jesieni wciąż zaskakuje swym ciepłym klimatem. We wrześniu i październiku szmaragdowe wody Morza Śródziemnego na kąpiele nadawać będą się wciąż wyśmienicie. Ostre skalne zbocza i przeplatające je zatoczki skrywające piaszczyste plaże to szansa na wypoczynek w nader urokliwej scenerii. Do tego megalityczne budowle – stożkowe wieże zwane nuragami, które odnaleźć można w Alghero, Orolli czy Palmaverze, stwarzają okazję do zetknięcia się z zamierzchłymi, ginącymi w mrokach historii czasami. Przebywając na Sardynii, koniecznie oko trzeba mieć na codzienne życie. W końcu to tu właśnie ludzie żyją nad wyraz szczęśliwie i długo. Warto więc przy okazji urlopu poznać choć parę lokalnych sposobów na długowieczność.
Dokąd na urlop po wakacjach? – śródziemnomorskie wyspy cd.
We wrześniu i początkach października ruch turystyczny na Majorce z pewnością nie zamiera. Koniec lata i początek jesieni to na Balearach wciąż sezon w pełni – spokojnie można tu leniuchować na plaży i do woli zażywać wodnych kąpieli. Kurorty na Majorce nie pustoszeją, jednak tutejsza infrastruktura jest tak bogata, że nawet ci, którzy decydują się na urlop w ostatniej chwili bez problemu powinni znaleźć odpowiednie dla siebie miejsce.
Zwolennicy aktywnego wypoczynku spokojnie na podbój wyspy szykować mogą się i późniejszą jesienią. W końcu Majorka to nie tylko plaże! Na odkrycie czeka też niesłusznie zapomniany interior. Górskie zbocza Serra de Tramuntana, które idealnie nadają się na piesze lub rowerowe wycieczki, czy winnice ukryte wewnątrz lądu to miejsca, które w tym właśnie czasie odwiedzać jest najlepiej. Majorkę na zimę zostawić mogą ci, którym marzy się bajkowy krajobraz usiany przepięknie kwitnącymi migdałowcami. Jak widać, o każdej porze roku może być tu ciekawie!
Miejsce, w którym słońce nie zachodzi
Portugalskie Algarve to 300 dni słonecznych w roku! Nic dziwnego, że ów położony nad oceanicznymi wodami skrawek lądu to wymarzona destynacja nawet na jesienne wyprawy. Do tego dodać można jeszcze przepiękne, malownicze klify i plaże pod względem uroku zaliczane do ścisłej światowej czołówki. Algarve to też międzynarodowe lotnisko w Faro, więc z dotarciem w to niezwykłe miejsce nie powinno być problemu.
Czym, poza plażowaniem, jeszcze można się tu zając? Wyprawy łódką w głąb wapiennych grot i jaskiń oraz w poszukiwaniu delfinów na otwartych wodach to jedne z głównych tutejszych atrakcji. Ci, którzy pewniej czują się na lądzie, postawić mogą na golfa lub wędrówkę w urokliwych sceneriach okolicy Monchique. 23 °C to tutejsza średnia temperatur we wrześniu, choć nieraz wtenczas liczyć można było jeszcze na blisko 30-stopniowe upały. Taka pogoda z pewnością przypadnie do gustu tym, którym letniego ciepła nie udało się wykorzystać w kraju!
Słońce i zabawa – czas na jesienne festiwale
Gorący i suchy sirocco – wiatr wiejący znad Sahary w najcieplejsze letnie miesiące Kretę doprowadzić może do stanu, w którym temperatury sięgają nawet 40 °C. To i dla miłośników słonecznych kąpieli bywa czasem zbyt wiele.
Wrzesień na Krecie to wciąż pełnia lata, a jednak już w zdecydowanie przyjemniejszym wydaniu. Słonecznym, ciepłym i bezdeszczowym miesiącem jest też październik. Wodne kąpiele i plaża to oczywiście punkt wyprawy, bez którego wakacje – nawet te jesienne – nie mogą się tu obejść.
Poza plażami i starożytnymi ruinami w czasie tym, Kreta przewiduje jednak i inne atrakcje. Od października, tuż po zbiorach winogron, odbywać zaczynają się też tu festiwale raki – mocnego lokalnego trunku destylowanego ze świeżych winogron. To okazja do degustacji tutejszego specjału, ale i hucznej zabawy do białego rana. Dźwięków liry, radosnych tańców i śpiewów z pewnością nie zabraknie. Dokąd na urlop po wakacjach? Odpowiedź nasuwa się sama. Słońce, plaże i dobra zabawa jesienią czekają właśnie na Krecie.
Kulinarnym tropem – jesienne smakołyki Toskanii
Toskania to na jesień wręcz wymarzona kraina. Nie tylko robi się tu nieco mniej tłoczenie na ulicach, ale i temperatury sprzyjać zaczynają zwiedzaniu. Dzikie upały wraz z mijającym latem pomału odchodzić zaczynają w niepamięć. Słońca wciąż jednak nie brakuje, a we wrześniu spokojnie zażyć można jeszcze ochłody w basenach na świeżym powietrzu. Zabytki i piękne zaułki podziwiać można tu o każdej porze roku.
Jednak tylko jesienią Toskania staje się prawdziwym rajem dla smakoszy. Oliwa, winogrona, grzyby, kasztany, świeże figi i trufle to nieprzebrane bogactwo smaków, w których rozsmakować można się tu właśnie pod koniec roku. Jesienna podróż po ostatnie promienie słońca może być więc jednocześnie intrygującą wyprawą do królestwa nieznanych smaków. Festiwale Kasztanów to lokalna tradycja! Marradi, Arcidosso czy rejon Amiaty to lokalizacje, które słynną z nich w całych Włoszech. Ravioli, dżemy, ciasta i ciastka, kasztany smażone w cukrze i pieczone – tylko prawdziwe łasuchy podołają skosztowaniu tych wszystkich specjałów.