Ceny nad Bałtykiem, jak w zagranicznych kurortach!
Ceny nad Bałtykiem potrafią zaskoczyć. Organizatorzy są zgodni – takich cen nie było od dawna. Mimo, to wielu z nas decyduje się na wypoczynek w kraju niż za granicą.
Nad Bałtykiem jak w egzotycznych krajach.
Poszukując w sieci na dedykowanej stronie Booking.com. noclegu w Krynicy Morskiej w drugiej połowie sierpnia ceny w hotelach zaczynają się od 2000 PLN za 2 osoby. Osoby mniej wymagające mogą skorzystać z oferty noclegu w kwaterach prywatnych. Tutaj ceny tygodniowego pobytu wahają się od 1000 PLN do 2000 PLN/ 2 osoby. Jednak trzeba się liczyć z tym, że ich standard może być skrajnie odmienny.
Nic więc dziwnego, że w sieci zaroiło się od niepochlebnych komentarzy:
Ceny z kosmosu. Właśnie jestem nad morzem. Ceny wzrosły niebotycznie. Dwie mrożone kawy 43 złote. Dorsz 12 zł/100 gram. W ubiegłym roku 9,50. To nie jest wzrost cen?
…Zwłaszcza polskie morze nie jest konkurencją, bo w Grecji w lecie pogoda na 100%a nad Bałtykiem, wiadomo, pewności nie ma.
Alternatywą dla wakacji nad Bałtykiem może być wyjazd za granicę. Oferty hoteli w Bułgarii czy na Cyprze są konkurencyjne. Tydzień wypoczynku w tych krajach to odpowiednio wydatek rzędu 1500 PLN za 2 osoby z opcją all inclusive. Na Cyprze z kolei 1900 PLN przy zachowaniu tego samego standardu. I to na czym nam najbardziej zależy: 100% gwarancji pogody. A tego samego o naszym polskim morzu powiedzieć nie możemy.
W Hiszpanii są wyjątkowe ceny, bo za 1700 złotych można polecieć do 4 gwiazdkowego hotelu z wyżywieniem – zauważył Jarosław Kałucki, ekspert ds. turystyki z Travelplanet.pl.
Turystów to jednak nie odstrasza. Plaże pękają w szwach.
Jest pełnia sezonu, poza tym zainteresowanie jest ogromne, telefon nie przestaje dzwonić – tłumaczy wzrost cen menadżer jednego z hoteli w Międzyzdrojach.
Na początku nie wiedzieliśmy, czy turyści zechcą przyjechać. Czy nie będą się bali. Ale już długi weekend czerwcowy pokazał, że chętnych nie brakuje – dodaje przedstawiciel innego obiektu.
Właściciele nadmorskich hoteli i pensjonatów różnie tłumaczą tak ogromne zainteresowanie. – Z jednej strony na pewno mniej osób wyjeżdża w tym sezonie za granicę w obawie przed kwarantanną i obostrzeniami covidowymi, część zapewne zachęcił bon turystyczny, a część postanowiła wyjechać, zanim znów nas wszystkich zamkną – mówi jedna z przedstawicielek branży hotelarskiej.
A Wy? W tym roku postawiliście na wakacje w kraju czy za granicą?