Austria Grüner See – Atlantyda w alpejskiej scenerii
Grüner See to lokacja niezwykła, ale tylko przez kilka tygodni w ciągu roku. Przez dłuższy okres to mały górski park z wydzielonymi alejkami, ławkami i jeziorkiem. Na wiosnę jego wody znacznie się podnoszą, dzięki czemu miejsce zaczyna ukrywać się pod szmaragdową taflą. Wtedy zamienia się w prawdziwy raj dla płetwonurków.
Austria, Grüner See – zielone jezioro
Grüner See znajduje się w małej wiosce Tragöß w centralnej Austrii, w regionie Styria. Wchodzi w skład parku, który pokrywa dolinę na wysokości 776 m n.p.m. i otoczony jest przez gęste lasy i pasmo górskie Hochschwab, należące do Północnych Alp Wapiennych. To właśnie za sprawą takiej lokalizacji ma niebywały charakter. Obiekt przez wiele miesięcy oblegany jest głównie przez spacerowiczów, ale na wiosnę można spotkać właściwie samych płetwonurków. Topniejące śniegi spływają bowiem do doliny, znacznie podnosząc poziom wody.
W języku niemieckim nazwa miejsca oznacza „zielone jezioro”. Akwen zyskał sobie taki przydomek za sprawą szmaragdowego koloru, jakiego nabiera przy pierwszych słonecznych dniach. Zimą ma zaledwie 1-2 metry głębokości, ale w połowie maja i czerwcu ta wartość potrafi osiągnąć nawet ponad 12 metrów! Tym samym 2-krotnie powiększa się powierzchnia jeziora, które wynosi wtedy ok. 4000 m2. Jego poziom zaczyna się redukować dopiero w lipcu, stopniowo odkrywając poszczególne elementy parku.
Niebywałe krajobrazy rodem z Atlantydy
Na przełomie maja i czerwca do Tragöß przybywa wielu płetwonurków. Ma to związek z niebywałym i niespotykanym widokiem podwodnego parku. Pod taflą można natrafić na ziemiste i kamieniste ścieżki, zielone trawy, kwiaty, ławki czy drewniany mostek. Topniejące śniegi obejmują swoim zasięgiem również drzewa, a często na brzegu widoczne są jedynie ich rozległe korony. Dodatkowo, w takiej scenerii można natrafić na szczególny rodzaj pstrągów i małe skorupiaki. Płynąc między poszczególnymi obiektami, odnosi się wrażenie, że to właśnie w centralnej Austrii mieści się mityczna kraina Atlantyda, która według legend została zatopiona.
Dodatkowym walorem eksplorowania magicznych głębin jest krystalicznie czysta woda i świetna widoczność na odległość 40 metrów. Przy promieniach słonecznych, wpadających przez błękitne wody, przypomina się sceneria znana z tropikalnych mórz. Karaiby i Austria? Grüner See sprawia, że i takie połączenie, choć przez chwilę, staje się możliwe.
Odpowiednie przygotowanie do wyprawy
Dłuższe zanurzenie musi odbywać się w specjalistycznym stroju, a to ze względu na niską temperaturę wody. Nawet w czerwcu wynosi tutaj zaledwie 6-7 stopni Celsjusza. Na miejscu nie można organizować szkoleń czy kursów i trzeba przedstawić ważną kartę płetwonurka. Wstęp kosztuje 9 EUR.
Najbliższe lotniska znajdują się w Graz, Linz oraz Salzburgu. Z kolei większym miastem w tym regionie jest Bruck an der Mur, przez które przebiega droga ekspresowa S6, łącząca Wiedeń ze Styrią. W tym mieście znajduje się również stacja kolejowa, a podróż samochodem nad Grüner See powinna zająć ok. 30 minut. Tuż nad jeziorem znajduje się płatny parking, za który trzeba uiścić opłatę w wysokości 2 EUR.
Nurkowanie jest możliwe od 09:00 do 18:00, a w razie potrzeby w pobliżu znajduje się pole kempingowe. Okazuje się, że alpejska sceneria nie jest jedynym, czym może pochwalić się Austria. Grüner See jest także miejscem, które potrafi zachwycić, a jego największe walory mogą poznać szczególnie płetwonurkowie.