Bok Tower Gardens – niezwykłe ogrody holenderskiego pisarza
Człowiek zawsze poszukiwał kontaktu z naturą. Obecnie, kiedy większość z nas żyje w wielkich metropoliach, jedyną możliwością poczucia bliskości przyrody są wizyty w lasach lub miejskich ogrodach. Odwiedzając Florydę, będziemy mieli doskonałą okazję zobaczyć jeden z najpiękniejszych parków na świecie. Wspaniałe drzewa, kwitnące kwiaty i atmosfera niezwykłego spokoju, są tym, co przyciąga do tego kompleksu gości z najdalszych zakątków naszego globu.
„Aby uczynić świat trochę piękniejszym”
Założycielem i pomysłodawcą powstania Bok Tower Gardens był pisarz holenderskiego pochodzenia Edward W. Bok. Dzięki wyjątkowemu talentowi pisarskiemu, udało mu się zdobyć nagrodę Pulitzera i sławę, jako niestrudzonemu obrońcy pokoju. Podczas jednej ze swoich podróży po Stanach Zjednoczonych trafił w okolice Żelaznej Góry na Florydzie. Oczarowany pięknem okolicy postanowił założyć w tym miejscu sanktuarium dla ptactwa, oraz otwarty park, który zgodnie z życzeniem fundatora miał był darem dla wszystkich Amerykanów.
W 1921 roku, dzięki współpracy z jednym z najsłynniejszych architektów krajobrazu – F. Law Olmstedem Jr., udało się przekształcić ten urokliwy zakątek Florydy w jeden z najpopularniejszych parków w kraju. Przez cały czas pomysłodawcy projektu przyświecały słowa, jakie usłyszał od swojej babci: „staraj się sprawić, aby świat był trochę piękniejszy lub trochę lepszy od tego, który zastałeś”.
Sanktuarium dzikiej przyrody
Głównym celem powstania parku, obok zapewnienia miejsca do relaksu, była chęć założenia sanktuarium, w którym mogłyby osiedlić się dzikie zwierzęta. W koronach drzew gnieździ się obecnie ponad 120 gatunków ptaków. Podczas spacerów warto zwrócić uwagę pod nogi, ponieważ wielu przedstawicieli miejscowej fauny mieszka w licznych zaroślach. Do jednych z najciekawszych zwierząt, jakie można spotkać podczas pobytu w Bok Tower Gardens, są błękitne węże. Są one największymi endemicznymi wężami zamieszkującymi Florydę.
Innymi, niezwykle interesującymi, choć znacznie trudniejszymi do zauważenia, mieszkańcami ogrodów są żółwie norowe. Oprócz fauny, warto także zwrócić uwagę na imponującą florę. Piękne drzewa, intensywnie pachnące azalie, a nawet skupiska egzotycznych papirusów wypełniają szczelnie przestrzeń parku. Na większości odwiedzających duże wrażenie robią imponujących rozmiarów palmy, porastające przestrzenie wzdłuż krętych alejek.
Śpiewająca wieża w Bok Tower Gardens
Spacerując parkowymi alejami, większość gości z chęcią wsłuchuje się w dźwięki natury. Śpiew ptaków i szum drzew działa niezwykle kojąco na każdego. Jedną z największych atrakcji, jaką można zobaczyć w ogrodach, jest jednak znana na całym świecie Śpiewająca Wieża. Mierząca 63 metry, neogotycka konstrukcja należy do najciekawszych elementów parkowych zabudowań. Wieża wygląda niezwykle imponująco, jednak równie ciekawe jest jej wnętrze. Znajdujący się na szczycie 60-dzwonowy karylion, codziennie o 13:00 i 15:00 daje niezwykły koncert, który gromadzi licznych słuchaczy. Na niższych piętrach znajduje się biblioteka, w której zgromadzono pokaźną kolekcję dzieł E. Boka.
XIX-wieczna posiadłość
Między zaroślami znajduje się chyba najbardziej romantyczny zakątek całego kompleksu – Sosnowa Rezydencja. Pomysłodawcą całego projektu był Charles Buck, który zapragnął wznieść w parku swój letni dom. Projektant wyraźnie inspirował się kulturą latynoamerykańską, stąd też wzięła się jej zwyczajowa nazwa „El Retiro”. W latach 70. XX wieku postanowiono, że konieczna jest zmiana i dom zyskał swoje obecne miano.
Mimo, iż rezydencja jest dość duża, to starano się zachować atmosferę niewielkiej chatki. Wrażenie to spotęgowane jest również dzięki licznym elementom zapożyczonym z wiejskich posiadłości basenu Morza Śródziemnego. Jeśli miałeś okazję widzieć podmiejskie wille w Grecji lub na włoskim wybrzeżu, to dom w Bok Tower Gardens wyda Ci się dziwnie znajomy. Tę urokliwą rezydencję można zwiedzić wraz z przewodnikiem w ramach biletu wstępu do ogrodów. W trakcie wycieczki goście poznają historię całego kompleksu i mają niezwykłą okazję zobaczyć, jak wyglądało życie milionerów w latach 30 XX wieku.
