Bon turystyczny ze zmianami
Pierwotnie, bon turystyczny można było wykorzystać wyłącznie na wakacje z noclegiem. Tym samym z ustawy zostały wyłączone tzw. jednodniowe wycieczki. Od teraz się to zmieni. Nowelizacja projektu została już oficjalnie podpisana przez prezydenta, Andrzeja Dudę. Jest to ukłon zarówno w stronę przedsiębiorców, którzy przystąpili do programu, jak i samych beneficjentów.
Sama inicjatywa zrodziła się wiosną ubiegłego roku. Według wstępnych założeń, adresatami bonu mieli być wszyscy – niezależnie czy posiadają dzieci czy nie. Sama kwota też miała być zgoła inna. W ostateczności stanęło na tym, że odbiorcami bonu mogą być jedynie osoby pobierające świadczenie 500 plus. Warto przy tym dodać, że oferta ta dotyczyła jedynie wakacji w Polsce.
Do tej pory bon turystyczny można było wykorzystać na usługi hotelarskie i imprezy turystyczne. Jednym słowem – rodzina mogła nim opłacić kolonie lub wyjazd rodzinny.
Przy czym, głównym warunkiem jaki należało spełnić było wykupienie wakacji z noclegiem. W związku z powyższym, wachlarz firm uległ znacznemu uszczupleniu. Ucierpiały na tym zwłaszcza te, których działalność skupia się na organizacji wycieczek jednodniowych i mających w ofercie pojedyncze atrakcje. Jednak najnowsza nowelizacja sprawiła, że zasada ta przestała obowiązywać.
W zamian pojawił się nowy ambaras. Od teraz, taka jednodniowa wycieczka musi zawierać w sobie minimum dwie różne usługi. Dla przykładu: transport i przewodnika, przewodnika i wyżywienie, zajęcia rekreacyjne ze zwiedzaniem itd.
W ten sposób bon może pomóc także pracownikom szerzej rozumianej branży turystycznej: pilotom wycieczek, przewodnikom, instruktorom i animatorom czasu wolnego czy osobom odpowiadającym za transport i wyżywienie – informuje Polska Organizacja Turystyczna. W ten sposób program uwzględnia specyfikę zorganizowanego wypoczynku: wycieczek szkolnych, obozów sportowych, zielonych szkół i półkolonii.