Gdzie występują miejsca anomalii grawitacyjnej?
Istnieje na świecie kilka miejsc, które owiane tajemnicą. Znane są jako miejsca anomalii grawitacyjnej. Gdzie możemy je spotkać i przede wszystkim – czy rzeczywiście zachodzi tam tak nietypowe zjawisko?
Na czym polega anomalia grawitacji?
Kiedy widzimy miejsce, okrzyknięte zjawiskiem anomalii grawitacji, zauważymy zapewne, że rzeczy, które powinny spadać, przesuwają się w górę. Kiedy zatrzymamy samochód na górce, w miejscu anomalii grawitacji, zobaczymy, że jedzie ono pod górkę nawet przy wyłączonym silniku. Podobnie w przypadku strumienia wody – zamiast lać się w dół, podpływa coraz wyżej. Takich miejsc jest w Polsce kilka, na świecie nieco więcej.
Gdzie możemy zobaczyć miejsca anomalii grawitacyjnej na własne oczy?
Spook Hill w Lake Wales, Floryda
Droga na Spook Hill w Lake Wales w stanie Floryda, przykład miejsca, gdzie samochody „jadą w górę”. Na pierwszy rzut oka, wydawać by się mogło, że to nic dziwnego. Jednak gdy zostawimy samochód na rzekomej „górce”, wbrew prawom grawitacji, zacznie on wjeżdżać pod górę zamiast toczyć się z niej.
Okazuje się, że i tutaj padamy ofiarą iluzji optycznej, tylko tym razem na znacznie większą skalę. Takich miejsc jest wiele na świecie i wszystkie mają jedną wspólną cechę – horyzont jest zazwyczaj niewidoczny. Bez odniesienia w postaci horyzontu obiekty takie jak drzewa czy ściany, których używamy do określenia, co jest poziome, a co pionowe, będą nas mylić.
Jak stwierdzają naukowcy z uniwersytetów z Padwy oraz Pawii w pracy opublikowanej w „Psychological Science” w 2003 roku: „Odkryliśmy, że postrzegane nachylenie zależy od wysokości widzialnego horyzontu; nachylenie powierzchni jest zazwyczaj źle oceniane w stosunku do poziomej płaszczyzny; i gdy ta powierzchnia jest poprzedzona zboczem o stromym spadku, to zbocze o lekkim dolnym nachyleniu jest postrzegane jako wzgórze”.
Najlepiej obrazuje to ten krótki film.
Electric Brae w Ayrshire, Szkocja
Dywagacje o anomalii grawitacyjnej zostały zakończone dzięki przeprowadzeniu badań mierzących wysokość nad poziomem morza w miejscach, gdzie wydaje się, że samochody same „jadą pod górkę”. Jednym z takich miejsc jest również wzgórze Electric Brae w Ayrshire w Szkocji – tak, anomalie grawitacyjne nie znajdują się tylko w Ameryce. W wyniku pomiarów w Electric Brae okazało się, że postrzegana „góra” znajduje się tak naprawdę poniżej „dołu”, co ostatecznie obaliło hipotezę o grawitacyjnej anomalii.
Okolice góry Aragac, Armenia
Chyba najbardziej efektowną tego rodzaju „anomalią” jest droga znajdująca się w okolicach góry Aragac. I tam także samochody „jadą pod górę”, rzeka też płynie tak, jakby chciała się sprzeciwić prawom grawitacji.
Karpacz, Polska
Najsłynniejszym miejscem w Polsce jest Karpacz. Wiele osób będąc w tym niewielkim górskim mieście chce specjalnie wybrać się na ulicę Strażacką, by tam podejrzeć podjeżdżające pod górę samochody. Podobnie jest w Wałczu, gdzie miejsce to nazywa się Czarodziejską Górką. W Otominie nieopodal Gdańska punkt to owiany jest nutką grozy za sprawą nazwy, jednak Piekielna Górka nie odstrasza turystów.
Poza wspomnianymi miejscami podobne zjawisko zauważymy m.in. w Szkocji, Australii, USA czy we Francji.
Jak to się dzieje?
Turyści uznają miejsca anomalii grawitacji za „magiczne”, a to przyciąga ich jeszcze więcej. Dlatego często miejscowi niechętnie wyjaśniają, skąd bierze się to zjawisko, jedynie oznaczając je symbolicznymi tabliczkami. My jednak tłumaczymy, dlaczego zauważamy niemożliwe. Przez drogę przebiega jezdnia, a nad linią horyzontu czy przy zakręcie widzimy górkę, jednak na samej drodze jej nie ma. W rzeczywistości droga, którą się poruszamy, prowadzi w dół, a do miejsca wzniesienia jesteśmy jeszcze daleko. Dlatego też wydawać się może, że upuszczona butelka toczy się pod górkę, a auto samo wjeżdża po wzniesieniu.
Podczas wizyt w miejscach, nieopodal których znajdują się miejsca tzw. anomalii grawitacji, zdecydowanie warto je odwiedzić i na własnej skórze doświadczyć, jak nasz mózg płata nam psikusa. W końcu – podróże kształcą!