Lot z niemowlakiem. Jak się do niego przygotować?
Pytanie zawarte w tytule powinniśmy zadać pewnie nieco inaczej – czy na lot z niemowlakiem możemy w ogóle się przygotować? O ile na płacz malucha i jego samopoczucie w czasie podróży niestety nie mamy wpływu, możemy zastosować kilka sztuczek, aby czas w samolocie upłynął… sprawniej. Wyjaśniamy!
Nie oszukujmy się – podróże z dziećmi to zupełnie inne wyprawy niż takie, w których uczestniczą sami dorośli. Schody zaczynają się już przy pakowaniu, bo bagażu dodatkowego dla malucha nie przewidziano, on sam za to wymaga zabrania zdecydowanie większej ilości rzeczy niż te, które spakowalibyśmy lecąc w pojedynkę. Kiedy już uda nam się skompletować walizkę, musimy przebrnąć przez odprawę na lotnisku. Nie tyle różni się ona ze względu na dziecko, co po prostu jest dla rodziców bardziej uciążliwa – nigdy nie wiadomo, kiedy maluch zacznie płakać, zgłodnieje czy zażąda zmiany pieluszki. Sama odprawa nie różni się jednak od tradycyjnej.
Na długie loty – gondola
Podróże z noworodkami do 7 dnia życia w ogóle nie są dozwolone, ze względu na zbyt słabo rozwinięty układ oddechowy i krążenia. Przy występujących podczas lotu zmianach ciśnienia mogłyby pojawić się problemy. Z pierwszym lotem malucha najlepiej będzie poczekać do czasu, aż ukończy kilka tygodni. Gdy lecimy samolotem z kilkumiesięcznym dzieckiem, najczęściej podróżuje ono na kolanach rodzica. Jeśli jednak chcemy móc odłożyć niemowlę na jakiś czas, przed odlotem warto będzie zarezerwować gondolę, którą obsługa zamontuje przed naszym siedzeniem. Dziecko śpi w niej jak w wózku.
Wygodne ubrania
Niby brzmi to banalnie, ale przyznajcie rację – na wakacjach chce się wyglądać po prostu dobrze. I często już w samolocie mamy na sobie nowe ubrania. A te niekoniecznie dobrze sprawdzą się podczas lotu z maluchem. Jeśli jesteś mamą karmiącą piersią i chcesz móc swobodnie nakarmić malucha podczas lotu, włóż na siebie strój, którego nie będzie Ci szkoda pobrudzić. Koniecznie wyposaż się również w dodatkowe pieluszki czy mokre chusteczki. Nie można tu zapomnieć również o stroju dla dziecka – jakkolwiek uroczo będzie wyglądał mały podróżnik, na czas lotu lepiej ubrać go w wygodne śpiochy czy kombinezon, który nie będzie krępował jego ruchów.
Karmienie w samolocie
Jak wygląda kwestia podawania dziecku posiłków w samolocie? Jeśli karmisz dziecko piersią, problem przygotowania posiłku dla malucha nie będzie problemem. Możemy podpowiedzieć, że jeśli dziecko będzie piło podczas startu i lądowania, możemy się mniej obawiać o zatkanie uszu – ssanie niweluje zmiany ciśnienia, które mogą być dla niemowlaka nieprzyjemne. Jeśli masz zamiar podać dziecku gotowy posiłek, najlepiej wybierz taki, który do przygotowania nie wymaga dodawania wody. Poza tym zabierz ze sobą na pokład tylko tyle jedzenia dla dziecka, ile potrzeba – więcej może przeszkadzać bardziej niż pomagać.
Płacz dziecka – co wtedy?
Płaczące dziecko na pokładzie samolotu, czyli zmora podróżujących i największa obawa rodziców. Jeśli uda się uśpić dziecko przed startem lub tuż po nim, możemy spokojnie podróżować. Jeśli jednak maluch grymasi przez cały lot, niewiele jesteśmy w stanie zrobić. Ze starszym dzieckiem jest już łatwiej – warto wówczas mieć ze sobą na pokładzie zabawkę lub książeczkę, którą zajmiemy kilkulatka. Ich zabranie do kabiny jest oczywiście możliwe, a wręcz – wskazane.
Jesteśmy zdania, że lepiej zaryzykować i polecieć z dzieckiem, nawet jeśli miałoby to okazać się trudnym doświadczeniem – z każdą kolejną podróżą będzie łatwiej, a my będziemy bogatsi o kolejne doświadczenie. To z pewnością lepsze niż zrezygnowanie z podróży. Przekonaj się!