Stambuł, dzień trzeci: Rejs statkiem po Bosforze i nie tylko…
Po wyczerpującym dniu zwiedzania Sultanahmet, warto dać sobie trochę luzu, aby całe to zwiedzanie nie sprawiało więcej bólu nóg niż radości. Koniecznie musisz się wybrać na rejs statkiem po Bosforze, aby zobaczyć ogrom tureckiej metropolii. Z hotelu (zobacz: Hotele w Stambule, tanie noclegi w Stambule) znajdującego się w centrum miasta, do portu, z którego wyruszają promy nie jest daleko. Nietrudno również będzie znaleźć prom, ponieważ naganiacze sami cię zawołają.
Czas na rejs statkiem po Bosforze!
Wbrew plotkom, jakie słyszałam nie raz, rejs nie jest wcale drogi – kosztuje ok. 15 Lir, a doznania? Niezapomniane. Cieśnina Bosfor, łącząca Morze Marmara z Morzem Czarnym, tworzy granicę między dwoma kontynentami – Azją i Europą.
W prom wsiądziemy w porcie Eminönü, na końcu Mostu Galata, w Złotym Rogu. Cały rejs trwa ok. 2 godziny. Radzę nie wsiadać na łódź na ostatnią chwilę, ponieważ stracisz szansę na zajęcie dobrego miejsca, a nie da się ukryć – na dziobie jest jednak najciekawiej. Nie dość, że poczujesz wiatr we włosach, na ramiona będą padać gorące promienie słońca, to jeszcze będzie to świetna okazja na zrobienie sobie zdjęć za sterem z kapitanem! Pamiętaj więc też, że na rejs statkiem po Bosforze najlepiej wybrać się przy ładnej pogodzie.
Zobacz ogrom Stambułu od strony cieśniny
Zaraz po wypłynięciu z portu, roztacza się panorama na stary Stambuł, czyli piękne budowle, które widziałeś dzień wcześniej (Błękitny Meczet, Hagia Sophia, Topkapi). Następnie prom kieruje się na wschód, wzdłuż wybrzeża po europejskiej stronie, mijając kolejno dzielnicę Galata wraz z wybijającą się ponad dachy Wieżą Galata. Dalej wyłoni się przepiękny Pałac Dolmabahçe, będący kiedyś rezydencją sułtanów. Zaraz za pałacem zaczyna się dzielnica Ortaköy wraz z małym meczetem o tej samej nazwie oraz wiszącym Mostem Bosforskim. Muszę wspomnieć o Moście Bosforskim, najsłynniejszym w Stambule, o długości 1560 m, który zachwyca szczególnie nocą, mieniąc się tysiącami kolorowych diod.
Kilka kilometrów dalej miniesz następny most łączący Azję i Europę – Most Mehmeda Zdobywcy. Następnie prom zawraca i kieruje się kolejno na rejs wzdłuż wybrzeża azjatyckiego. Ciekawym akcentem rejsu jest widok setek rybaków, stojących na promenadzie przy brzegu. W drodze powrotnej do portu, ujrzysz też latarnię morską Leandra na małej wysepce w cieśninie Bosfor.
A po rejsie…
Gdy dopłyniesz do brzegu po ekscytującym rejsie, możesz przejść się po moście Galata, który zamyka Złoty Róg. Przy brzegu znajduje się wiele restauracji, niektóre z nich znajdują się na kolorowych łodziach, większość natomiast pod mostem. Zasiadając przy jednym ze stolików, możesz zajadać się balik ekmek, czyli bułką ze świeżą pieczoną rybą, podziwiać fale Bosforu, oddalone o paredziesiąt metrów meczety, a to wszystko zza zwisających wędek dziesiątek wędkarzy stojących na górze mostu Galata i wśród nawoływań do modlitwy, płynących z minaretów. Bajecznie!