Co warto zobaczyć w Walencji? Atrakcje hiszpańskiego wybrzeża

Hiszpania pełna jest wspaniałych miejsc. Jednym z nich jest, leżąca nad brzegiem Morza Śródziemnego, Walencja. To miasto zabytków, sztuki, sportu, a także doskonałej kuchni. Spacer po tej metropolii to istna podróż przez prawie całą historię architektury. A amatorzy słonecznych kąpieli znajdą tu szerokie, piaszczyste plaże, będące kolejnym atutem tego miejsca. 

Atrakcyjne przez cały rok

Walencja, ze względu na swoje położenie, odstraszać może jedynie sceptycznie nastawionych do wysokich temperatur. Praktycznie przez cały rok panuje tu pogoda idealna na zwiedzanie, temperatura powietrza rzadko kiedy spada poniżej 15° Celsjusza. Natomiast osoby pragnące skorzystać z miejskich plaż, powinny wybrać się do miasta w lipcu – to miesiąc z największą ilością słońca.

Z polskich lotnisk nie ma bezpośrednich lotów do Walencji. Loty z jedna przesiadką znajdziemy między innymi z lotnisk w: Bydgoszczy, Wrocławiu, Warszawy, Poznania i Krakowa. Możemy lecieć również do Alicante lub Barcelony i tam przesiąść się na inny środek transportu.

Siła ognia

Hiszpańskie miasto szczyci się bogatym życiem towarzyskim. Odbywa się tam wiele słynnych festynów. Jednym z najbardziej znanych, idealnie wpisującym się w odpowiedź na pytanie, co warto zobaczyć w Walencji, jest święto Las Fallas.

Prawdopodobnie tradycja Święta Ognia wywodzi się z pogańskich obchodów karnawału. Na Las Fallas miejscowi przygotowują się przez wiele miesięcy, tworząc rzeźby osiągające wysokość nawet kilku metrów. Powstają one z kartonu, wosku a nawet drewna, przedstawiają znane postaci z życia codziennego.

Główne obchody tego festiwalu przypadają na 19 marca, jednak świętowanie w mieście zaczyna się dużo szybciej. Przez kilka dni wielkie kukły rozstawione są w różnych punktach Walencji. Podczas obchodów tego święta odbywają się między innymi: przemarsze przez miasto uczestników Las Fallas w tradycyjnych strojach; orenda, czyli ofiarowanie bukietów kwiatów Matce Boskiej oraz liczne imprezy towarzyszące. Kilkudniowa fiesta kończy się Nocą Płomieni Las Fallas. Kolejno palone są wszystkie powstałe na tę okazję rzeźby, wybierany do ocalenia zostaje zaledwie jeden element jednej rzeźby, który później przenoszony jest do muzeum (Museo Fallero). Więcej informacji oraz dokładny przebieg obchodów Święta Ognia znajdziemy na stronie internetowej.

Święty Graal

Wiele osób, odwiedzających Walencję, to poszukiwacze Świętego Graala. Według niektórych podań, Święty Kielich znajduje się właśnie w jednej ze świątyń w tym hiszpańskim mieście. A dokładniej mówiąc w Katedrze Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, która wzniesiona została na miejscu dawnego meczetu. Zbudowano ją w stylu gotyckim z charakterystycznymi katalońsko-śródziemnomorskimi elementami.

Wchodząc do budowli głównym wejściem, po prawej stronie odnajdziemy kaplicę Świętego Kielicha. To miejsce, w którym, zdaniem wielu, znajduje się Święty Graal. Według legendy to naczynie używane przez Jezusa podczas Ostatniej Wieczerzy. Jego powstanie datuje się na I wiek n.e. Katedrze w Walencji podarowany został przez króla Alfonsa V Aragońskiego w XV wieku.

Innym, słynnym elementem, związanym z tą najważniejszą chrześcijańską świątynią Walencji, jest ośmioboczna dzwonnica, zwana Miguelete. Uznawana jest za symbol miasta. Aby wspiąć się na ponad 50-metrową wieżę, musimy pokonać 207 stopni. Warto to zrobić, aby podziwiać jedną z najpiękniejszych panoram tego miasta.

Handel jedwabiem

W Walencji znajduje się również jedna z najpiękniejszych budowli świeckich w całej Europie – Giełda Jedwabiu (La Llotja de la Seda). Ten wzniesiony w XV wieku budynek, był największym ośrodkiem handlu jedwabiem na całym wybrzeżu Morza Śródziemnego. Jednym z najpiękniejszych pomieszczeń jest Sala Kolumnowa – na szczególną uwagę zasługuje tam sklepienie oraz podpierające je spiralne kolumny. Dawniej w baszcie znajdowało się więzienie, w którym zamykani byli dłużnicy. Uczynienie z Walencji centrum handlu jedwabiem miało również bardzo duży wpływ na zmianę krajobrazu wokół miasta. Obrzeża pól uprawnych obsadzane były drzewami morwowymi, które były pokarmem dla hodowanych jedwabników.

„Dzielnica przyszłości”

Co warto zobaczyć w Walencji? Z pewnością Miasteczko Nauki i Sztuki (Ciudad de las Artes y las Ciencias ). To wyróżniająca się na tle historycznej części Walencji, niezwykła, nowoczesna dzielnica, przez mieszkańców zwana „dzielnicą przyszłości”. Zajmuje ona obszar 350 000 m², a jej projektantem jest Santiago Calatrava. Miasteczko Sztuki i Nauki zasłużenie nosi to miano. To kompleks, w skład którego wchodzą centra rozrywkowe, kulturalne, a także cały szereg awangardowych budynków.

Dzielnicę tę tworzy pięć budynków. W każdym z nich znajdziemy inną atrakcję. W jednym znajduje się największe w całej Europie oceanarium, z 500 gatunkami zwierząt, rekonstrukcjami podziemnych krajobrazów oraz bardzo dużych rozmiarów delfinarium. Inny jest siedzibą planetarium oraz kina IMAX. Odwiedzić tutaj możemy również Muzeum Nauki, prezentujące osiągnięcia XXI wieku z dziedziny nauki i techniki. Zaś budynek o owalnym kształcie kryje w sobie sceny, na których odbywają się koncerty, spektakle, a nawet opery. Natomiast w południowej części kompleksu znajduje się L’Umbracle, zajmujący powierzchnię ponad 19 tys. m², z ogrodem prezentującym szeroka gamę roślin różnych gatunków. Bilet wstępu do całego kompleksu dla osoby dorosłej wynosi 36.25 EUR i ważny jest przez trzy dni. Upoważnia on do jednorazowego skorzystania z każdej z atrakcji.

Co warto zobaczyć w Walencji? Sąd Wodny

Będąc w mieście, nie można pominąć, odbywającego się w każdy czwartek, punktualnie o godzinie 12:00, Sądu Wodnego (Tribunal de Las Aguas). Jego delegaci spotykają się przed Drzwiami Apostołów miejscowej katedry. W jego skład wchodzi ośmiu sędziów ubranych w czarne stroje, co nawiązuje do huertas, czyli ilości dużych sadów i ogrodów z systemem irygacyjnym znajdujących się wokół Walencji. Posiedzenie Sądu Wodnego odbywa się bez jakichkolwiek dokumentów i zwykle trwa zaledwie kilka minut. Zadaniem sędziów jest ustanawianie zasad i rozstrzyganie sporów między rolnikami korzystającymi z kanałów wodnych. Pierwsze wzmianki o tej instytucji według niektórych źródeł sięgają nawet czasów rzymskich, a oficjalnie ustanowiony został w 960 roku.