Arabia Saudyjska coraz bardziej stawia na turystów

Arabia Saudyjska nie dość, że we wrześniu ubiegłego roku pozwoliła na wydawanie obcokrajowcom wiz turystycznych, to w planach ma jeszcze rozbudowę ośrodków wakacyjnych. Oczywiście, jak to przystało na potentata naftowego, towarzyszyć będzie temu przepych. 

Królestwo Arabii Saudyjskiej ma świadomość, że złoża ropy naftowej kiedyś się wyczerpią, dlatego coraz bardziej chce postawić na inne alternatywne źródło dochodu. W związku z tym wyszła z dość ambitnym projektem. Przeznaczy ponad 150 km nietkniętego wybrzeża Morza Czerwonego na stworzenie gigantycznego kurortu. Red Sea Project ma objąć swoim zasięgiem 28 000 km², 90 dziewiczych wysp, plaże, góry i uśpione wulkany. Turyści będą mogli plażować, nurkować, odwiedzać rezerwaty przyrody i oglądać zabytki. Co istotne – obszar ten ma podlegać pod nieco łagodniejsze przepisy niż te obowiązujące w pozostałych częściach kraju.

Ten największy kraj Półwyspu Arabskiego, będący pod silnymi wpływami islamu, nakłada na tamtejsze społeczeństwo szereg niedogodności. Między innymi zabrania spożywania alkoholu, nakłada surowe nakazy w zakresie noszonej (zwłaszcza przez kobiety) odzieży i mocno reguluje zakres dozwolonych interakcji między kobietami i mężczyznami. Więcej na temat obowiązujących zasad znajdziecie chociażby na stronie Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Zakładając, że pomysł przejdzie w fazę realizacji, tamtejsza turystyka może znacząco odbić się od dna. Jednak póki co, opiera się głównie na milionach pielgrzymów odwiedzających sanktuarium w Mekce. Władze przewidują, że do zakończenia projektu w 2030 roku, odnotują 1 milion turystów rocznie. To także szansa na nowe miejsca pracy, a dzięki tej inicjatywie ma ich być aż 70 000. Arabia Saudyjska mówi nieskromnie o odpowiedniku drugich Malediwów.

Podania online o wizy można składać na stronach https://visa.mofa.gov.sa/ oraz https://scth.gov.sa/en/. Wizę można też uzyskać po przylocie na lotnisku w Arabii Saudyjskiej, zaleca się jednak uzyskać ją jeszcze przed wylotem.