Atrakcje Jokohamy – w czeluściach japońskiej metropolii

Technologiczne nowinki, najszybsze windy, najwyższe wieżowce – owa japońska metropolia z pewnością stać mogłaby się wizytówką XXI wieku. Pośród ogromu współczesnych atrakcji nie zabraknie tu jednak i miejsc ukradkiem wiodących ku minionym dziejom. Wśród skrzących drapaczy chmur, w mieście tym odnaleźć można enklawy, w których wciąż uchwycić da się niegdysiejszy czar Kraju Kwitnącej Wiśni.

Minato Mirari 21 – dzielnica przyszłości

W latach 80. XX wieku u wybrzeży Jokohamy, w miejscu dawnych portowych doków, wyrosła najmłodsza i najnowocześniejsza dzielnica miasta. Minato Mirari, czyli „Port Przyszłości” to kwintesencja współczesnej Japonii. Ulice niemal nieustannie tętnią tu życiem, na przybyszów czekają centra handlowe i kongresowe, parki rozrywki oraz ośrodki spa, kuszące bogatą ofertą masaży oraz kąpielami w gorących źródłach.

Do niedawna to tu właśnie znajdował się najwyższy z japońskich wieżowców i choć w 2014 roku tutejszy Landmark Tower ustąpić musiał palmy pierwszeństwa drapaczowi chmur wzniesionemu w Osace, to i tak na olbrzyma tego warto zwrócić uwagę. Landmark Tower, poza imponującą wysokością, poszczycić może się też niezwykle szybką windą, przemieszczającą się z zawrotną prędkością 750 m/s oraz ulokowanym na 69 piętrze podniebnym ogrodem. Z tutejszej, zawieszonej pod chmurami, kawiarni roztacza się ujmująca panorama na okolicę – w ładny dzień widok na Tokio i górę Fudżi gwarantowany!

Tropem sztuki i nauki – dwa niezwykłe muzea Jokohamy

Miłośnicy zarówno sztuki jak i nauki w owej nadmorskiej metropolii z pewnością nie będą się nudzić. Miejscowe Muzeum Sztuki zadziwić może nie tylko nad wyraz bogatą kolekcją współczesnego malarstwa – już sama bryła budynku wzniesiona według projektu znanego, japońskiego architekta Kenzo Tange warta jest ujrzenia. Wśród muzealnych zbiorów miejsce swe znalazł m. in. Dali, Picasso, Cézanne oraz pokaźne grono lokalnych artystów związanych z miastem od schyłku XIX wieku. Jak na miejsce narodzin japońskiej fotografii przystało, w wystawienniczych salach z pewnością nie zabraknie i bogatej kolekcji zdjęć skrzętnie ilustrujących życie miasta.

Jeden ze słynnych projektów Kenzo Tange – Muzeum Sztuki/ fot. http://www.pinterest.com/pin/71213237829472948/
Jeden ze słynnych projektów Kenzo Tange – Muzeum Sztuki/ fot. http://www.pinterest.com/pin/71213237829472948/

Entuzjaści nauki i techniki, szczególnie ci najmłodsi, trafić powinni zaś do Muzeum Mitsubishi – jednej z najlepszych tego typu placówek w kraju. Samoloty, rakiety, statki oraz techniczne zagadki dnia codziennego to coś, czemu mali odkrywcy będą mogli przyjrzeć się z bliska. Ci, którym marzą się podniebne wyprawy, nie mogą przegapić znajdującego się tu symulatora helikopterowych lotów. Dla takiej ekspedycji w przestworza opłaca się dzielnie poczekać w kolejce – w końcu technologiczne nowinki to też istotne atrakcje Jokohamy.

Sankeien – dawny czar Kraju Kwitnącej Wiśni

Przemierzając ową metropolię, raczej nie sposób zapomnieć o tym, że jest to jeden z najbardziej uprzemysłowionych zakątków globu. Ci, którzy choć na chwilę poczuć chcieliby dawny klimat Kraju Kwitnącej Wiśni i tu znajdą jednak coś dla siebie. W owym technologicznym zagłębiu, pośród nowoczesnych drapaczy chmur, natrafić można na jeden z tradycyjnych, japońskich ogrodów. Położony w południowej części miasta Sankeien to nie tylko zatopione w zieleni kręte ścieżki, niewielkie strumyki, ukryte stawy czy intrygująca roślinność – to również pokaźna dawka zabytkowej architektury! Fundator i projektant ogrodu Tomitoro Hara, tworząc u początku XX wieku swe dzieło osobiście zadbał o to, by teren ów zdobiły historyczne obiekty ściągnięte z różnych zakamarków kraju. Stąd też podziwiać można tu m.in. liczącą ponad 500 lat, górującą nad krajobrazem trzypiętrową pagodę, liczne herbaciane pawilony czy pochodzącą z okresu Edo rezydencję rodziny Yanohara z idealnie zachowaną kuchnią, łazienką i paleniskiem.

Jesień w Sankeien/ fot. http://www.pinterest.com/pin/518547344566881803/
Jesień w Sankeien/ fot. http://www.pinterest.com/pin/518547344566881803/

Poza tym, Sankeien to niezwykły kalejdoskop barw, powabem swym potrafiący oczarować o każdej porze roku. Na przełomie lutego i marca warto zajrzeć tu po to, by zobaczyć obsypane białymi kwiatami wiśniowe drzewa, późną jesienią, u schyłku listopada ogród przejmująco skrzy się zaś żółcią i czerwienią klonowych liści.

Chinatown – chińska enklawa w centrum japońskiego świata

Atrakcje Jokohamy to nie tylko podróż w głąb dawnej i współczesnej Japonii, to nadmorskie miasto do zaoferowania ma znacznie więcej. Tutejszy port jako jeden z pierwszych w latach 50. XIX wieku otworzył swe doki dla statków przybywających z innych, odległych krain. Sposobem tym dość szybko na terenie miasta osiedliła się spora grupa chińskich kupców, którzy to z biegiem czasu utworzyć zdołali swą własną, przypominającą domowe strony dzielnicę. Obecnie liczba Chińczyków, zamieszkujących Jokohamę nie jest już tak znaczna jak przed laty.

Barwne ulice Chinatown/ fot. http://www.pinterest.com/pin/37858453088205402/
Barwne ulice Chinatown/ fot. http://www.pinterest.com/pin/37858453088205402/

Tutejsze Chinatown, swoją drogą największe w kraju, zarówno wśród turystów, jak i miejscowych cieszy się jednak dużą popularnością. Wąskie, niezwykle barwne uliczki, rozsiane po całej dzielnicy restauracje oraz świątynia Kanteibyo przeznaczona Kanwu – bogowi biznesu współtworzą łącznie intrygujący skrawek odrębnego świata. Chiny w samym centrum japońskiej metropolii to kraina wabiąca smakiem, zapachem oraz dziką feerią kolorów przyprawiającą o zawrót głowy – po prostu trzeba tu zawitać!

Wodne atrakcje Jokohamy

Jak na portowe miasto przystało, Jokohama z pewnością nie zawiedzie tych, którym marzy się morska przygoda! Chcąc wniknąć w głębiny wodnego życia, koniecznie udać trzeba się do Hekkeijima Sea Paradise – położonego na południe od centrum parku rozrywki, będącego jednocześnie siedzibą jednego z największych, japońskich oceanariów. Już sama podróż na tę ulokowaną nieopodal wybrzeża wyspę obfitować będzie w cieszące oko widoki – kurs pociągiem, mknącym tuż nad wodami zatoki, to znowu nie tak często nadarzająca się okazja! Hakkeijima to przede wszystkim ogromne, wodne akweny – niepowtarzalna szansa na bliskie spotkanie z morsami, delfinami i rekinami, gigantycznymi żółwiami czy nieprzebranym bogactwem rybich ławic.

fot. Tunel wiodący przez morską krainę – Hekkeijima Sea Paradise/ http://www.pinterest.com/pin/138978338473616822/
fot. Tunel wiodący przez morską krainę – Hekkeijima Sea Paradise/ http://www.pinterest.com/pin/138978338473616822/

Młodszych z pewnością zachwyci możliwość nakarmienia morskich ssaków, przechadzka tunelem wiodącym przez wnętrze akwarium i dla starszych niewątpliwie stanowić będzie ekscytującą przygodę. Na entuzjastów mocnych wrażeń poza wyprawą w głębiny podwodnego świata czeka też mknący tuż nad samym morzem surf coaster. Raczej nie ma się co martwić o to, że cały dzień w Hekkeijima Sea Paradise to zbyt wiele!

Dodaj komentarz