Atrakcje Safranbolu – historyczne domki i wspaniałe meczety
Safranbolu leży blisko Morza Czarnego i Ankary. Tajemnicze dla wielu miasteczko to prawdziwa oaza spokoju i niezwykłe centrum tureckiego dziedzictwa. Dobrze zachowana architektura z czasów osmańskich, zgromadzona jest w postaci meczetów i charakterystycznych białych domków. M.in. dla nich warto przyjechać do Safranbolu.
Mimo figurowania na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO, położone w dolinach atrakcje Safranbolu, nie cieszą się wcale sporą popularnością. Tym lepiej odnajdą się tutaj turyści, którzy lubią klimat powolnego, dokładnego zwiedzania i naturalności oferowanych zabytków. A jest ich naprawdę sporo.
Miasto urokliwych domów
![](http://blog.bluesky.pl/wp-content/uploads/2014/03/safranbolu-2910379_1920-600x400.jpg)
To, co na początku najbardziej przykuwa w Safranbolu, to prastare, kilkukondygnacyjne, białe domy. Dawniej w większości należały do bogatych kupców i ich tureckich familii, ale ich drewniano-ceglana architektura tylko z pozoru wydaje się zdradzać przeszłość. Historia około tysiąca budynków sięga końca XVIII wieku. Niestety najstarsze nie zostały objęte programem rewitalizacji, który rozpoczął się w 1975 roku. Nawet po odnowieniu, ze względu na niepewny stan, nie byłyby możliwe do zwiedzania. Mimo to, większość specyficznych domostw jest otwartych, a w dodatku pełnią one funkcje muzealne. Spora liczba pokoi ukazuje zmiany zachodzące w tureckiej historii wraz z otomańskim dziedzictwem wystroju ścian i sufitów, a także zdobieniami dodatków: zasłon czy klamek. Wejście do jednego z takich domów to pozycja obowiązkowa w safranbolskiej marszrucie.
Atrakcje Safranbolu tkwią w zwiedzaniu
Serce miasta, poza całością centralnej dzielnicy Çarşı, tworzą: powstały w 1779 roku meczet Kazdagi, który wyróżnia się znacznie dachem w kształcie stożka wraz z dachówkami, przypominającymi ornamentykę kościelną, a także datowane na połowę XVII wieku osmańskie łaźnie Cinci Hamam. Nad zarysem budowli górują dwie ogromne kopuły, które we wnętrzu rzucają światło na miejsca kąpieli.
W tym samym czasie wybudowano także inny, leżący niedaleko zabytek Cinci Han. Coś, co można nazwać współczesną galerią albo wielkim pasażem handlowym z restauracjami, sklepami, a także pokojami, które dawniej służyły do noclegu. Znajdujące się w tym piętrowym budynku 63 pomieszczenia, zwiedzać można wyłącznie w weekend, gdyż wtedy przestrzeń funkcjonuje jako targowisko.
Natomiast turyści żądni muzealnych atrakcji powinni zajrzeć do Kaymakamlar Evi – starego domu z początku XIX wieku. Znajdą tam niespotykaną w kulturze europejskiej architekturę z ciekawym wystrojem wnętrz, żeliwnymi naczyniami i bogato zdobionymi tkaninami. Wstęp kosztuje niecałe 1 USD – aż żal nie skorzystać.
Safranbolu meczetami stoi
Z kolei pomiędzy Kazdagi i Cinci Hamam znaleźć można kolejny, ale nie mniej ważny, bo największy w mieście meczet – Köprülü Mehmet Paşa Camii. Zbudowano go w 1661 roku. Odznacza się przede wszystkim kondygnacją niemal dwustopniowej kopuły, której widok sąsiaduje z postawionym obok minaretem i dużą przestrzenią miejskiego placu z kilkoma fontannami.
![](http://blog.bluesky.pl/wp-content/uploads/2014/03/safranbolu-3673108_1920-600x400.jpg)
Meczetów w Safranbolu znaleźć można naprawdę sporo – rozsiane są niemal na całym obszarze miasta. Często też pełnią funkcje domów i muzeów, na co wskazuje ich architektura, a meczetami określane są jedynie z nazwy. Jednym z nich jest pochodzący z końca XIX wieku Kileciler Evi, u którego wejścia należy uiścić symboliczną opłatę. Podobnie rzecz ma się z Karaüzümler Evi. Jednak już Izzet Mehmet Paşa Camii oddaje hołd tradycji. Zbudowany w 1796 roku, składa się z jednej ogromnej kopuły, której towarzyszy wysoki w swej posturze blisko położony minaret.
Panorama i zakupy
Cała wędrówka między zabytkami otoczona jest tureckim klimatem małych uliczek i duchem historii. Ale ci, którzy uwielbiają pamiątki, koniecznie powinni skierować się do Yemeniciler Arastası. To główne miejsce handlowe w Safranbolu. Jednak bardziej wciąż przypomina targowisko z drobnymi sklepikami niż centrum kupieckie. Co najważniejsze, pozwala turystom na zakup niezapomnianych produktów, w tym jednej z lepszych herbat w Turcji, ale przede wszystkim szafranu. Jego wyroby i popularność wśród mieszkańców jasno wskazują na etymologię nazwy miasta.
Po spotkaniu z miejscowymi rzemieślnikami, handlarzami i kupcami warto wybrać się na wzgórze Hıdırlık Tepesi, aby podziwiać piękną panoramę miasta i atrakcje Safranbolu z oddali. Nad pejzażem sprawnym okiem dostrzec można ruiny dawnych murów obronnych i niemal wklejone w tło tureckie domostwa. Jeżeli spojrzy się na północną stronę, dostrzeże się zbudowany w 1904 roku ratusz, który powstał w zastępstwie warownego zamku. Dotarcie do niego nie stanowi kłopotu. To tylko dwa kilometry od centrum miasta. Gdy nogi zawiodą, warto podjechać dolmuszem, czyli tureckim autobusem. Cena biletu wynosi 0,2 USD.
![](http://blog.bluesky.pl/wp-content/uploads/2014/03/safranbolu-3317835_1920-600x400.jpg)
Wskazówki, jak dotrzeć
Przez piękne, acz dość kłopotliwe położenie, do Safranbolu nie można tak łatwo dotrzeć. Konieczne jest przemieszczenie się z nieopodal leżącego, większego miasta. Najbliższa miejscowość to Kastamonu, która oddalona jest o 2,5 godziny jazdy autobusem. Jednak lepiej wybrać lot z Warszawy do Ankary, bo stolica Turcji leży tylko 3,5 godziny od Safranbolu. Lot z przesiadką w Stambule trwa pięć godzin. Później wystarczy skorzystać z miejscowego busa, który zabierze nas do samego centrum miasta Safranbolu Çarşı. Cena biletu to 3,5 USD.
Już tam, najlepiej po podróży, posilić się prawdziwym, znanym z opowiadań kebabem, który jest naprawdę sporego rozmiaru. Jednak noclegu lepiej poszukać w zdecydowanie tańszej okolicy. Na przykład w Kıranköy – to tam na wzgórzu znajduje się miejski ratusz i na wszystko można spojrzeć z dystansem.