Finlandia znosi restrykcje dla Polaków
Od 19 września Finlandia znosi restrykcje dla obywateli tych państw, gdzie wskaźnik nowych zakażeń COVID-19 wynosi poniżej 25 przypadków na 100 tysięcy obywateli – donosi agencja Reuters. Jest to równoznaczne z wpisaniem naszego kraju na „zieloną listę”.
To właśnie dzięki wprowadzeniu restrykcyjnych przepisów, Finlandia może się pochwalić jednym z najniższych wskaźników zachorowań w Europie. Do chwili obecnej, odnotowano tam zaledwie 8,5 tys. przypadków COVID-19. Na czym polega liberalizacja przepisów? Chodzi o podwyższenie dopuszczalnego wskaźnika nowych zachorowań w poszczególnych krajach. Zatem od najbliższej soboty, prawo do wjazdu będą mieli podróżni z tych państw, gdzie odsetek nowych zakażeń COVID-19 w ciągu ostatnich 14 dni wyniósł poniżej 25 nowych przypadków na 100 tysięcy obywateli. Aktualny pułap to tylko 8 przypadków.
W praktyce, oznacza to, że Finlandia znosi restrykcje m.in. dla Szwecji, Bułgarii, Norwegii, Litwy, Łotwy, Estonii, Islandii i… Polski. Nadmieńmy, że obecny wskaźnik dla Polski wynosi 21,4. Oczywistym jest, że przepis straci swoją moc, jeśli powyższy próg zostanie przekroczony.
A co z krajami nie mieszczącymi się w przyjętych normach? Jak twierdzi agencja Reuters, obywatele tych państw będą musieli okazać negatywny wynik testu. To jednak nie wszystko. Dodatkowo zostaną poddani 14 dniowej kwarantannie.
Te pozytywne doniesienia burzy jednak jeden dość istotny fakt. Mowa tu o relatywnie niewielkiej liczbie połączeń lotniczych z Polski. Do wyboru mamy przewoźnika Finnair, lecącego z Warszawy do Helsinek oraz Wizz Air-a, kursującego na trasie Gdańsk – Turku.