Kajmany dają turystom wybór: kwarantanna albo czujnik.

Kajmany to kolejny egzotyczny kraj, który z dniem 1 września, na nowo przywita zagranicznych turystów. Jednak tu także nie mamy co liczyć na beztroskie wakacje. Tamtejszy rząd daje turystom wybór – albo poddadzą się 14-dniowej kwarantannie albo… będą zobowiązani nosić przy  sobie specjalny czujnik. Brzmi mało wiarygodnie? Przekonajmy się zatem jaką funkcję ma spełniać ten nowy gadżet.

W oparciu o rozporządzenie kajmańskich władz, każdy turysta przylatujący na wyspę, sam będzie decydował, która forma bardziej mu odpowiada. A wybór jest prosty. Mniej optymistyczny wariant, czyli przejście 14 dniowej kwarantanny w dedykowanym ośrodku albo przyjemniejsza wersja- noszenie specjalnego czujnika, monitorującego stan naszego zdrowia.

Specjalny BioButton ( bo tak nazywa się owy czujnik), powstał we współpracy z amerykańską firmą biotechnologiczną BioIntelliSense. Urządzenie na bieżąco kontroluje tętno, oddech i temperaturę ciała. Może więc szybko wykryć infekcje. Dodatkowo urządzenie będzie także śledzić nasze poczynania – w razie potrzeby łatwo odtworzy miejsca, do których poszliśmy i czas, który w nich spędziliśmy. Gdy wybierzemy tę drugą opcję, musimy liczyć się z tym, że nie zdejmiemy go przez najbliższe 14 dni. Czyli tyle ile trwałaby kwarantanna.

Dodaj komentarz