Ryanair wraca do Polski. W ofercie aż 200 tras!
Irlandzki przewoźnik Ryanair obwieścił, że od 1 lipca przywróci rejsy z i do Polski. Lista obejmuje blisko 200 tras (nie zabraknie oczywiście typowo wakacyjnych kierunków). W siatce znajdziemy bowiem takie kraje jak: Grecja, Cypr, Bułgaria, Czarnogóra, Hiszpania czy Portugalia. To wręcz idealna opcja dla osób, które otrzymały od linii vouchery i chciałyby z nich skorzystać!
Ryanair wznawia loty z polskich lotnisk.
Zaraz po ogłoszeniu przez polski rząd, wznowienia rejsów międzynarodowych, linie lotnicze zaczęły prześcigać się w ofertach lotów do naszego kraju. Najszybciej zadeklarował się węgierski przewoźnik Wizz Air, francuski Air France i holenderski KLM. Tutaj pierwsze rejsy wystartują już jutro. Ambitne założenia może pokrzyżować jedynie fakt, że niejasna jest kwestia warunków wznowienia połączeń.
Dość odważnie do powrotu na polskie lotniska podszedł Ryanair. Irlandzka linia już dawno zapowiedziała, że powrót do regularnego latania planuje na początku lipca i teraz jest ku temu okazja. Zwłaszcza, że przewoźnik wprowadzi do sprzedaży bilety od 89 PLN dla podróży w okresie od lipca do sierpnia.
Gdyby tak poddać analizie system rezerwacyjny Ryanair, to możemy doliczyć się blisko 200 tras z i do Polski. Miejmy jednak na uwadze, że ich częstotliwość została mocno zredukowana w celu zbadania popytu.
21 tras z Gdańska.
W początkowej fazie, w systemie pojawiło się 21 tras z Gdańska do następujących miast: Alicante, Ateny, Belfast, Birmingham, Bristol, Burgas, Cork, Dublin, Edynburg, Goteborg, Kalamata, Kijów, Leeds-Bradford, Londyn Stansted, Malta, Manchester, Mediolan-Bergamo, Odessa, Oslo-Torp, Piza, Sztokholm Skavsta). Powyższe loty zostały ograniczone jednego lub dwóch rejsów tygodniowo. Z czasem zapewne się to zmieni.
Niektóre trasy wrócą dopiero w październiku.
Na przykładzie Gdańska możemy dostrzec, że Ryanair postawił na kombinację rejsów biznesowo – wakacyjnych. W związku z tym nic dziwnego, że część tras zawita u nas ponownie na jesieni.
Mowa tu chociażby o trasie z Gdańska do Aarhus, Kopenhagi czy szwedzkiego Vaxjo, ale też zyskującego na popularności połączenia z Krakowa i Modlina do Lwowa, czy Ammanu.
W październiku mają być też przywrócone połączenia krajowe w naszym kraju. Decyzja o tym, by loty krajowe przywracać w ostatniej kolejności raczej nikogo nie dziwi. Rejsy te nie były dla linii zbyt opłacalne, a do tego dochodził problem z wypełnieniem samolotów. Ryanair musiał zatem mocno obniżać na tych trasach ceny biletów. Jasno potwierdził to zresztą Michał Kaczmarzyk, czyli dyrektor generalny linii Buzz.