Skarby lokalnej kultury – niematerialne atrakcje Kambodży

Podróże do obcych zakątków globu to również szansa na spotkanie z odmiennymi tradycjami. W Kambodży okrutne rządy Czerwonych Khmerów doszczętnie zgładzić starały się całą narodową kulturę. Na szczęście dziś – niespełna 40 lat po upadku Demokratycznej Kampuczy – narodowe dziedzictwo znów dochodzić zaczyna do głosu.

Odradzające się atrakcje Kambodży – khmerski teatr cieni

Podczas wizyty w Kambodży wcale nie tak łatwo załapać się na tradycyjny teatr cieni. Ta forma obrzędowej sztuki najprawdopodobniej zrodzona w Siem Reap ok. VII w., w sposób znaczący ucierpiała po upadku Angkoru. Kolejny cios, w tym zniszczenie niemal wszystkich lalek, zadało jej panowanie Czerwonych Khmerów. Dziś w Kambodży istnieją trzy grupy teatralne, odbudowywany jest też zastęp wielkich, nieraz nawet 2-metrowych skórzanych kukieł. Przygotowanie niezbędnych marionetek nie jest prostą sprawą, tym bardziej że podczas jednego wieczoru na scenie pojawia się ich ponad 150. Myślicie, że tradycyjne khmerskie widowisko utraciło już swój dawny rytualny charakter? Nic bardziej mylnego! Do produkcji lalek wciąż służyć może tylko bydlęca skóra pozyskana ze zwierzęcia, które zginęło naturalną śmiercią. Artyści obowiązkowo ubrani na biało wykonując kukłę, powstrzymać muszą się od spożywania alkoholu i od wszelkiego grzechu. Samo przedstawienie, któremu towarzyszy orkiestra i narratorzy, zawsze toczy się nocą. Zawsze poprzedzone jest też ono medytacjami i modłami. Jakby tego było mało, tańczące na białym płótnie cienie lalek, z łatwością przenoszą widzów w iście magiczną przestrzeń.

Zawody w przeciąganiu liny

Drużynowe przeciąganie liny to zabawa, którą wielu z nas pamięta z czasów szkolnych. Jak okazuje się, konkurencja ta zdołała zyskać sławę w różnych miejscach na świecie. W latach 1900 – 1920 przeciąganie liny regularnie gościło w programie igrzysk olimpijskich. Nie zawsze i nie wszędzie jednak ten rodzaj „gry” nosił znamiona zawziętej, sportowej rywalizacji. W Kambodży i innych azjatyckich krajach nastawionych na uprawę ryżu, przeciąganie liny jest jednym z obrzędów rolniczych akcentujących początek nowego sezonu oraz solidarność grupy. Stające po obu stronach drużyny raczej stawiają więc na współpracę niż na walkę. Ta osobliwa rozrywka zapewnić ma nie tylko chwilę dobrej zabawy, ale i szczęście, dobrobyt, należytą ilość opadów, a tym samym obfitość nadchodzących plonów. Nic więc dziwnego, że linę najczęściej przeciąga się tu w Nowy Rok, który w Kambodży, przypada w kwietniu, tuż po zakończonych żniwach. To właśnie wówczas, podczas wiosennych festiwali, podejrzeć możemy wciąż żywe dawne tradycje – najciekawsze atrakcje Kambodży.

Spotkanie z tradycyjną kambodżańską muzyką

W Kambodży bez muzyki nie sposób się obyć. Rodzime utwory rozrywkowe rozbrzmiewają tu na każdym kroku – młodzi puszczają je z komórek, nieustannie słychać je też na targowiskach i w miejskich środkach transportu. Niestety w ten sposób zapoznać możemy się głównie z kambodżańskim popem. Tymczasem w skład tutejszych muzycznych dokonań wchodzi też khmerski rock psychodeliczny, hip-hop, a nawet muzyka klasyczna. Współczesne gatunki to niebywały miks zachodnich wpływów przeplecionych pokaźnym haustem własnej tradycji. Jednym z przykładów tej ostatniej jest zaś Chapei Dang Veng – muzyka oparta nie tylko na głosie, ale i na szerokich zdolnościach zabierającego się za nią artysty. Wykonujący ją koncertant wykazać musi się nie tylko śpiewem i grą na chapei, czyli dwustrunowej gitarze opatrzonej niebywale długim gryfem. Niezbędna jest też tu znajomość podań i legend, umiejętność improwizacji, nieokiełznana fantazja, spora dawka poczucia humoru i przyciągającej charyzmy. Dla miejscowych najważniejsza jest wciąż żyjąca w tych utworach khmerska tradycja. Przyjezdnych zaś muzyka ta, oparta na egzotycznej azjatyckiej skali, zaprasza w podróż do świata nieznanych dźwięków.

Khmerski balet królewski

Balet słusznie kojarzy się z precyzją ruchów, z wieloletnią nauką i niebywale ciężką pracą zmierzającą do opanowania ciała. Nie inaczej jest i w przypadku baletu królewskiego w Kambodży. Tancerki klasyczny taniec khmerski ćwiczyć zaczynają jako małe dziewczynki, w wieku lat 5 bądź 6. Wówczas to w pierwszej kolejności praktykują one sztukę kontrolowania umysłu, pozwalającą utrzymać wysoki stopień koncentracji podczas pracy z ciałem. Taniec świątynny niegdyś dedykowany był bogom, wykonujące go Apsary utożsamiane były z boginkami chmur, mgieł i wody. Aż do XIX wieku swe rytualne tańce wykonywały one nago. Dziś tancerki ubrane są w piękne, przyciągające oko stroje. Czar khmerskiego królewskiego baletu tkwi jednak nie w zdobnych szatach, a w pełnych gracji ruchach zdolnych przywołać całe spektrum ludzkich emocji. Obserwując, zwłaszcza doszlifowane do perfekcji gesty dłoni, pogrążyć można się w trans pełen zachwytu. Jak widać, niektóre atrakcje Kambodży, okazują się prawdziwym balsamem dla duszy.

Najważniejsze atrakcje Kambodży to również skarby narodowego dziedzictwa. Dawne tradycje i rytuały odzyskują tu swą minioną świetność. Ceny lotów do Kambodży sprawdzić możesz na naszej stronie.