Wizz Air podbija Cypr i Armenię!
W środę linia lotnicza Wizz Air obwieściła otwarcie nowej bazy operacyjnej w Larnace na Cyprze. Zostaną też zainaugurowane bezpośrednie loty z Wrocławia do cypryjskiej Larnaki. Przy okazji przewoźnik ogłosił dziesięć nowych połączeń z Larnaki do sześciu krajów. Pierwsze samoloty wystartują już w lipcu 2020 r. Ekspansja Wizz Air na Cyprze sięga dekady, kiedy to w grudniu 2010 roku pojawiła się na wyspie ich sztandarowa maszyna. W ubiegłym roku węgierskie linie przewiozły tam ponad 800 tysięcy pasażerów.
Wizz Air na Cyprze.
Zgodnie z udostępnioną na stronie, siatką połączeń, wynika, że pierwsze loty do cypryjskiej Larnaki ruszą od 13 lipca. Bedą one realizowane 2 razy w tygodniu – w poniedziałki i piątki. Sam rejs potrwa 3 godziny i 25 minut.
Nie zapowiada się również, by wspominana trasa miała wyłącznie charakter sezonowy. Rejsy są rozplanowane do końca marca 2021 roku.
Bynajmniej Cypr to nie jedyna destynacja jaką zamierza uruchomić przewoźnik. Nowy kierunek będzie obsługiwany z takich miast jak: Ateny, Saloniki, Billund, Kopenhaga, Dortmund, Karlsruhe czy Memmingen.
To już któreś z kolei pionierskie połączenie w propozycjach Wizz Air. Jeszcze nie tak dawno węgierska linia poinformowała, że od lipca poleci ze Szczecina do Lwowa.
Pomimo, że takie wiadomości napawają optymizmem, to nadal czekamy na oficjalny komunikat o otwarciu granic i zniesieniu zakazu międzynarodowych lotów pasażerskich z Polski. Na razie wypłynęła do mediów informacja o tym, że Cypr chce zacząć przyjmować zagranicznych turystów od 9 czerwca. Na liście krajów nie mogło oczywiście zabraknąć Polski, choć bez testu na obecność COVID-19 przed wylotem się nie obędzie. Cypryjczycy planują znieść ten wymóg dla 13 krajów od 20 czerwca – tutaj Polski nie uwzględniono. Sprawa o tyle nie jest przesądzona, że w przypadku gdy skala zachorowań zmaleje, także dla polskich obywateli, restrykcja ta zostanie zniesiona.
I w Armenii na Kaukazie.
Patrząc na innych europejskich przewoźników – Wizz Air wydaje się być najbardziej aktywny. Wraz z początkiem maja węgierska linia odmroziła część swojej siatki, wyprzedzając tym samym konkurencję. Mało tego! Ogłosiła otwarcie nowej bazy operacyjnej we Lwowie i 5 nowych tras do Abu Zabi. Jednak przewoźnik nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. W swoich śmiałych projektach ma wznowienie połączeń do Armenii.
Kilka dni temu wicepremier tego kraju Tigran Avinyan, spotkał się z przedstawicielami węgierskiej linii. Rozmowy dotyczyły planowanej reorganizacji i wznowienia przez węgierską linię lotów z tego kraju, a także utworzenia bazy operacyjnej przez Wizz Aira w Armenii, co oznaczałoby znaczne zwiększenie liczby tras do tego kraju.
Rozmawiamy w sprawie uruchomienia bazy przez Wizz Aira w Armenii – powiedział kilka dni temu wicepremier tego kraju Tigran Avinyan.
Miejmy na uwadze że plany uruchomienia przez Wizz Aira lotów do tego kraju pokrzyżowała pandemia. Dlatego planowane wznowienie połączeń (łącznie z planowanym połączeniem do cypryjskiem Larnaki) będzie tak naprawdę faktycznym początkiem lotów Wizz Aira do tego kraju. A jeśli uda się otworzyć bazę, liczba tras z Armenii wzrośnie.
Przypomnijmy, że Wizz Air ma już jedną bazę operacyjną na Kaukazie – w gruzińskim Kutaisi, skąd obsługuje ponad 40 destynacji.
Warto też pamiętać, że eskalację na Kaukazie rozpoczął też Ryanair. W grudniu 2019 r., irlandzki przewoźnik pojawił się na terytorium Gruzji, a od stycznia 2020 r. włączył do rozkładu loty z Armenii.