San Sebastian, niezwykła stolica kraju Basków
Jedno z trzech największych miast Kraju Basków, autonomicznego terytorium położonego na północy Hiszpanii, od wielu lat jest jednym z najpopularniejszych miast turystycznych na Półwyspie Iberyjskim. Latem kuszące plażami oraz ciepłem, zimą zaś ciekawymi imprezami, San Sebastian wydaje się doskonałym wyborem na urlop.
Wypoczynek w muszelce
Najbardziej charakterystyczny punkt San Sebastian stanowi zatoka, nad którą położone jest miasto. Zdaniem mieszkańców przypomina bowiem ono muszlę, i do tego właśnie podobieństwa odwołują się nazwy zarówno zatoki (La Bahia de la Concha), jak i położonej nad nią plaży – La Playa de la Concha. Jest ona jedną z najwspanialszych plaż miejskich na świecie i zdecydowanie najsłynniejszą z trzech plaż San Sebastian. Turyści kochają ją nie tylko za doskonały piasek oraz przepięknego koloru wodę, ale również za bliskość historycznego centrum miasta. Oddzielone jest ono od plaży wyłącznie niezwykle popularną promenadą. Urlopowicze pragnący wypocząć w miejscach mniej zatłoczonych mają do wyboru plażę Zurriola oraz plażę Ondaretta. Ta pierwsza znana jest jako miejsce spotkań młodzieży, która chce w przyjaznej atmosferze pograć w piłkę plażową lub posurfować. Na ostatniej z plaż spotkać zaś można najwięcej lokalnych mieszkańców, którzy wybierają ją ze względu na spokój oraz względną łatwość znalezienia miejsca parkingowego.
Sierpniowe semana grande
Każdego roku w środku sierpnia San Sebastian, niezwykła stolica kraju Basków, staje się gospodarzem Semana Grande – Wielkiego Tygodnia zabawy i świętowania. Jest to przede wszystkim okazja do obejrzenia niesamowitych pokazów fajerwerków. Ta niezwykle lubiana w Europie Południowej zabawa doczekała się w baskijskim mieście dedykowanych zawodów. To właśnie konkursem fajerwerków na środku La Playa de La Concha rozpoczyna się każdego roku Semana Grande! Co poza tym oferuje turystom to święto? Prócz możliwości skosztowania charakterystycznych dla tego regionu przysmaków oraz bawienia się przy energetycznej muzyce z Baskami, ludźmi żywiołowymi i szalonymi jak wszyscy Hiszpanie, San Sebastian staje się centrum sportowym. Wspomniane wcześniej sporty nadmorskie (plażowa piłka nożna oraz siatkówka, surfing) uzupełniają zawody pływackie oraz jeździeckie. Dodatkowo podczas całego tygodnia odbywają się pokazy charakterystycznego, wiejskiego sportu Basków: herri-kirolak, w skład którego wchodzi osiemnaście różnych konkurencji, w tym przeciąganie liny czy podnoszenie ciężarów.
Baskijskie przysmaki
San Sebastian uznawane jest za jedno z najsmaczniejszych miast na świecie! Znajdują się tutaj dwie spośród dziesięciu najlepszych restauracji świata, a na jednego mieszkańca więcej kulinarnych gwiazdek Michelin przypada tylko i wyłącznie w japońskim Kyoto. To właśnie tutaj narodziło się również idea sociedades gastronómicas, czyli mniej lub bardziej formalnych stowarzyszeń zawiązywanych przez ludzi z jednego miasta w celu wspólnego gotowania, spożywania posiłków oraz dyskutowania na przeróżne tematy. Przysłużyły się one rozwojowi kuchni baskijskiej, dzięki której z San Sebastian z pewnością nie wyjedziemy głodni! Najbardziej charakterystycznym daniem regionu są zdecydowanie pintxos – rodzaj kanapeczek nadziewanych na wykałaczki, wystawiane w barach oraz na przyjęciach jako przekąska oraz wymówka do poznawania nowych ludzi przy niewielkich lampkach młodego, białego wina. Do innych typowo baskijskich smakołyków należą: porrusalda (zupa z porów i ziemniaków), marmitako (gulasz z tuńczyka), podawany na słodko ser ze zsiadłego mleka – cuajada oraz piperrada, jajecznica z dodatkiem pomidorów, papryki oraz cebuli i czosnku.
Tamborrada – dzień św. Sebastiana
O północy z 19 na 20 stycznia burmistrz San Sebastian wciąga na maszt flagę tego miasta. Wtedy przebrani za żołnierzy i kucharzy mieszkańcy (co upamiętniać ma dziewiętnastowieczne oblężenia miasta oraz późniejsze upamiętnianie tego traumatycznego wydarzenia przez sansebastiańskie towarzystwa gastronomiczne) ruszają z Placu Konstytucji, Konstituzio Plaza, w trwającą pełne dwadzieścia cztery godziny zabawę karnawałową. Rankiem zaś do akcji wkraczają dzieci ze wszystkich szkół, okrążając w strojach z epoki napoleońskiej całe miasto. Ten element tradycji wprowadzony został w 1961 roku w celu wypromowania Tamborrady wśród młodego pokolenia. Najciekawszym i najgłośniejszym elementem tych przebieranek są zdecydowanie noszone przez większość uczestników zabawy bębenki z beczek, które hałasują całą dobę. San Sebastian, niezwykła stolica kraju Basków, tego dnia ma w sobie również coś pokrzepiającego. Wygrywany na bębenkach rytm marszu świętego Sebastiana jest nie tylko przygrywką do zabawy oraz upamiętnieniem przeszłości, ale również żywym symbolem baskijskiej tożsamości, tchnącym w serca mieszkańców miasta ducha nadziei oraz radości.
Bajeczne San Sebastian, niezwykła stolica kraju Basków
Malowniczość wielu miast popularnych wśród turystów tak naprawdę odnotować możemy jedynie na zdjęciach oraz przelatując nad nimi samolotem. Nie jest tak jednak z San Sebastian, a wszystko to dzięki dwóm wzgórzom, które wyrastają ponad miasto i zatokę. Wznoszące się na ponad sto metrów nad poziom morza Monte Urgull było w przeszłości podstawą militarnej obrony miasta, co upamiętnia między innymi cmentarz brytyjskich żołnierzy, broniących miasta przed dwustoma laty. Na wzgórzu znajdziemy również pozostałości fortyfikacji, zamek czy armaty. Wspinając się na Monte Urgull nie ominie nas również wizyta w niewielkim muzeum, które szybko i bez zbytniego zanudzania wprowadza turystów w historię San Sebastian. Z drugiej strony zatoki znajduje się zaś Monte Igueldo, wzgórze nieco wyższe, bo niemal dwustumetrowe. Wśród turystów niezwykłą popularnością cieszy się tam park rozrywki, gdzie dzieci i dorośli z chęcią dają się porwać szaleństwu karuzeli oraz kolejki górskiej.
Co w przypadku obu tych wzgórz jest jednak najważniejsze – z ich szczytów rozciąga się niesamowity widok na plaże, wody zatoki, wyspę położoną u wejścia do niej oraz samo miasto. Widok nie do przecenienia!