Atrakcje Nowego Jorku
Amerykańskie „Wielkie Jabłko” przez lata uważane było za stolicę świata. Ściągają do niego, obok licznych ludzi kultury nauki i sportu, także zwyczajni turyści, pragnący zobaczyć na własne oczy słynny Nowy Jork.
Symbol wolnych ludzi
Niewiele jest obiektów równie mocno kojarzących się z USA, jak mierząca 93 metry Statua Wolności. Zaprojektowana oraz wyrzeźbiona w Paryżu stanowiła dar rządu Francji, mający przypominać o wsparciu, jakie Francuzi zapewnili rodzącym się Stanom Zjednoczonym. Obecnie monument jest symbolem wolności i dostatku z jakimi kojarzy się przybycie do Nowego Świata. Statua znajduje się na Wyspie Wolności u ujścia rzeki Hudson. Podstawą dla rzeźby jest XIX wieczny fort Wood. Wybudowany został zgodnie z ówczesnymi założeniami na planie dziesięcioramiennej gwiazdy. W 1886 roku umieszczono na niej potężną figurę kobiety. Podobno jej autorów natchnął obraz E. Delacroix „Wolność wiodąca lud na barykady”. Otrzymała ona twarz matki F. A. Bartholdiego – głównego artysty biorącego udział w projektowaniu pomnika. Symbolizująca wolność postać trzyma w jednej dłoni księgę z wyrzeźbioną datą uzyskania niepodległości przez Stany Zjednoczone. W drugiej zaś pochodnię. Poznając atrakcje Nowego Jorku nie sposób pominąć podziwiania panoramy miasta z wysokości jednego z dwóch tarasów umieszczonych w koronie monumentu.
Zielone atrakcje Nowego Jorku – odpoczynek w Central Parku
Mający większą powierzchnię od Księstwa Monako, Central Park, jest zielonymi płucami miasta. Codziennie rano setki nowojorczyków spotyka się tu na jogging lub chwilę odpoczynku przed rozpoczęciem pracy. Wciśnięta między drapacze chmur oaza zieleni jest doskonałym miejscem wypoczynku zarówno dla dorosłych, jak i nieco młodszych Amerykanów. Położone w Central Parku atrakcje corocznie przyciągają ponad 20 milionów odwiedzających. Szczególną popularnością cieszy się ogród zoologiczny. Obok zwierząt pochodzących z lasu deszczowego, podziwiać można również pingwiny, a nawet niedźwiedzia polarnego. Okazją do podziwiania parku w całej okazałości jest wizyta w zamku Belwederskim. Wybudowany z szarego granitu, stanowi zręczne połączenia stylu romańskiego i gotyku, tak dobrze znanych w Europie. Główna wieża niestety jest zamknięta dla zwiedzających, ponieważ mieści się w niej stacja meteorologiczna badająca klimat Nowego Jorku. Jednym z najbardziej zaskakujących zakątków parku jest pewien pomnik… Przedstawia on jeźdźca trzymającego dwa skrzyżowane miecze. Postacią upamiętnioną w taki sposób, w samym sercu Nowego Jorku jest król Władysław Jagiełło.
Parking dla sterowców
Trudno wyobrazić sobie Nowy Jork bez całych dzielnic wypełnionych wysokimi drapaczami chmur. Wśród nich wyróżnia się jeden, uznawany za prawdziwego króla wśród miejskich wysokościowców – Empire State Building. Wybudowany w 1973 roku był najwyższym budynkiem w Stanach Zjednoczonych. Pomimo, iż obecnie spadł na trzecią pozycję, nadal jest jednym z najchętniej odwiedzanych drapaczy chmur w Nowym Jorku. Początkowo pomyślany był jako przystań dla odbywających międzykontynentalne loty sterowców. Niestety po tragedii Hindenburga całkowicie zaniechano używania tego rodzaju środków transportu. Poznając atrakcje Nowego Jorku nie można pominąć wizyty w tym monumentalnym wieżowcu. Szczególnie okazale prezentuje się ogromny relief w holu głównym. Wykonany w całości ze stali przedstawia figurę Empire State Building na tle świecącego jasno słońca.
Nowojorska ulica neonów
Plac, położony na skrzyżowaniu Siódmej alei oraz Broadwayu, stanowi prawdziwe serce Nowego Jorku. Znany na całym świecie Times Square początkowo nazywał się placem Longacre. Na zmianę zdecydowano się, gdy gazeta New York Times przeniosła do budynku przy placu swoją główną siedzibę. Obecnie znakiem rozpoznawczym tej części miasta są ogromne neonowe reklamy. Dzięki nim na placu w nocy jest niemal tak jasno, jak za dnia. Pod względem rozświetlenia i ilości reklam Times Square może śmiało rywalizować o palmę pierwszeństwa z Las Vegas.
Z Brooklynu na Manhattan
Jednym z obiektów, których nie można pominąć podczas odwiedzin w Nowym Jorku jest oczywiście most Brookliński. Wybudowany pod koniec XIX wieku łączy ze sobą Manhattan i Brooklyn. Jako jeden z niewielu tego typu ogromnych mostów w Stanach Zjednoczonych przetrwał konfrontacje z siłami natury. Zawdzięcza to niezwykle solidnej, stalowej konstrukcji. W 2006 roku podczas renowacji, pracownicy odkryli bunkier z czasów zimnej wojny. Prawdopodobnie nawet władze miasta nie pamiętały o jego istnieniu. W pomieszczeniach bowiem nadal znajdował się zapas żywności przygotowany na wypadek konieczności ewakuacji ludności podczas wojny atomowej z ZSRR.