Nowe ograniczenia dla przyjeżdżających do Grecji.
[ Aktualizacja 17.08.2020r.]
Biorąc pod uwagę rosnącą ilość przypadków zarażenia COVID-19, na osoby przyjeżdżające do Grecji nałożono nowe ograniczenia. Z informacji podanych przez serwis The National Herald, w najbardziej popularnych kurortach, obiekty gastronomiczne skróciły godziny swojej pracy. Inne natomiast wprowadziły obowiązkowe testy. Sprawdźmy zatem gdzie czekają na nas nowe zasady.
W miniony poniedziałek, grecki minister zdrowia Vassilis Kikilias oznajmił, że krzywa infekcji „niebezpiecznie rośnie” na wyspach. Bowiem w niedzielę odnotowano 203 nowe infekcje – najwięcej od początku pandemii.
Najbardziej zmiany odczują turyści, przebywający na takich wyspach jak: Mykonos, Santorini, Korfu, Kreta, Rodos, Zakynthos i Kos. Grecję kontynentalną także dotkną nowe ograniczenia. Saloniki, Larisa, Wolos i Katerini, a także półwysep Chalkidiki to miasta ujęte w pierwszej fazie restrykcji. Co to oznacza dla mieszkańców i turystów? Bary, restauracje oraz sklepy będą zamknięte od północy do 7.00 rano – czytamy w serwisie The National Herald.
Co gorsza, od 17 sierpnia, na przyjezdnych z Belgii, Czech, Holandii, Hiszpanii i Szwecji czeka obowiązkowy test. Dotyczy to zarówno podróżnych, przekraczających granicę drogą powietrzną jak i lądową. Taki wymóg spoczywa na wszystkich, włącznie z obywatelami Grecji. Wymagany test musi być wykonany najpóźniej 72 godziny przed wjazdem do kraju.
Od 16 sierpnia będzie obowiązywał limit przy wjeździe. Przez granicę grecko – albańską może wjechać dziennie maksymalnie 750 osób. Odstapiono także od organizowania wszelkich imprez masowych oraz zgromadzeń publicznych.
Niewykluczone, że nowymi zasadami będą objęte pozostałe regiony Grecji. Wszystko zależy od sytuacji epidemiologicznej -zaznaczył rząd.
Biorąc pod uwagę statystyki, od początku pandemii, w Grecji odnotowano 5623 przypadków, z czego 212 śmiertelnych.