Czy szybkie testy na lotnisku zastąpią kwarantannę?

Obowiązkowe testy na lotnisku zamiast kwarantanny? W związku z rosnącą liczbą zachorowań, wiele państw zdecydowało się na wprowadzenie obowiązkowej izolacji. Nie da się ukryć, że powyższa restrykcja jest bardzo problematyczna, patrząc z perspektywy turysty. I tu pojawia się ciekawa, choć kosztowna alternatywa ze strony niektórych rządów.

Testy na lotnisku jako alternatywa dla samoizolacji.

Lotnisko Heatrow w Londynie już przygotowało centrum w którym  będą wykonywane szybkie testy na obecność koronawirusa. Jednak do uruchomienia, potrzebna jest zgoda Wielkiej Brytanii. Dzięki wdrożeniu tej metody, przybywający dowiedzieliby się o wynikach w ciągu 24 godzin od przetestowania. Jednocześnie, nie dotyczyła by ich 14-dniowa kwarantanna.

W jednym z obiektów, w Terminalu 2, firma lotnicza Swissport przy współpracy z Collinson Group, prowadzą poczekalnie lotniskowe, gdzie można przeprowadzić ponad 13 tys. testów dziennie. Drugie centrum testowe będzie gotowe w Terminalu 5 do końca sierpnia.

Proponowany system monitorowania zakażeń ma być odzwierciedleniem systemu Islandii. Mianowicie, pierwszy test przeprowadzany byłby tuż po wylądowaniu w Wielkiej Brytanii, a następny po upływie kilku dni. Są to testy wymazów PCR, używane do bezpośredniego wykrywania antygenów, wskazujących na obecność wirusa, a nie testy odpowiedzi immunologicznej organizmu lub przeciwciał. I tu pojawia się haczyk. Bowiem, koszt takiego testu to 150 funtów! W tym przypadku, należy się pokusić o stwierdzenie, że jest to opcja dla…zdeterminowanych.

Z informacji przekazanych przez  „The Guardian”, wynika, że zastąpienie kwarantanny testami pomoże przywrócić zaufanie klientów i zapewni branży turystycznej względną płynność. Całkiem prawdopodobne, że rząd rozpocznie omawiać strategię już w przyszłym tygodniu.

Podobne regulacje obowiązują już na najbardziej obleganych lotniskach na świecie, tj. Paryż Charles de Gaulle, Tokio Haneda i Dubai International. Czy spotka się ona z pozytywnym odbiorem w pozostałych częściach świata?

Dodaj komentarz