Pierwszy raz za granicą. Rozwiewamy Wasze najczęstsze obawy

Wszystkim „pierwszym razom” towarzyszy nieco niepokoju i lęku przed nieznanym. Zwłaszcza wyjazdom za granicę – wiemy, że nie usłyszymy tam ojczystego języka, trudniej będzie nam porozumieć się w restauracji lub zapytać o drogę podczas zwiedzania miasta. Jednak coś ciągnie nas w nowe miejsca… Spisaliśmy kilka głównych obaw osób podróżujących za granicę po raz pierwszy i odpowiedzi na ich dylematy. Nie taki diabeł straszny!

Czy nieznajomość języka wyklucza mnie z wyjazdu?

Oczywiście, że nie! Wiele osób rzeczywiście obawia się wyjazdu bez kogoś, kto zna język kraju, do którego się wybiera. Czy słusznie? W przypadku wyjazdu do miejsc typowo turystycznych, kurortów czy wielkich miast, na pewno nie. Po pierwsze język angielski jest teraz obecny wszędzie i nie jest problemem porozumiewanie się w tym języku – nawet jeśli go nie znacie, z pewnością operujecie kilkoma podstawowymi zwrotami, które pozwolą Wam porozumieć się i i bez problemu poradzić sobie w miejscach publicznych. Poza tym wybierając wakacje z biurem podróży, można zdecydować się na wczasy z zapewnioną opieką polskiego rezydenta, który odpowie na pytania, wyjaśni panujące w hotelu zasady i będzie służył pomocą przez cały wyjazd. Warto też dodać, że w miejscowościach turystycznych obsługa i sprzedawcy nastawieni są na kontakt z obcokrajowcami, znają zazwyczaj podstawowe zwroty w każdym języku i fakt, że my nie potrafimy się z nimi porozumieć, dla nich na pewno nie będzie problemem. Gorzej może być jedynie, gdy wybierzemy się w odległe, rzadko odwiedzane miejsca, gdzie mieszkańcy nie będą w stanie pomóc bez naszej znajomości języka.

 

Czy wyjazd za granicę będzie bardzo drogi?

Wiadomo, że wszystko zależy od tego, na jaki wyjazd się zdecydujemy. Tydzień na dalekiej egzotycznej wyspie w pięciogwiazdkowym hotelu może kosztować nas kilka lub nawet kilkanaście tysięcy złotych, ale już w przypadku europejskich wyjazdów możemy zamknąć się w kwocie poniżej 2 tys. złotych (a często nawet i mniej). Warto wziąć pod uwagę, że wykupując gotową wycieczkę, zazwyczaj wybieramy opcję z wyżywieniem (i nierzadko alkoholem). W takiej sytuacji jedyne dodatkowe wydatki to pamiątki i upominki dla bliskich. Kiedy z kolei zdecydujemy się znaleźć tani przelot i zarezerwować hotel na własną rękę, możemy zapłacić jeszcze mniej – tu jednak opcja wyżywienia często pozostaje w gestii nas samych. W porównaniu do polskich wakacji nie musimy wcale zapłacić więcej. O komponowaniu pakietów i korzystaniu z naszej wyszukiwarki więcej możesz dowiedzieć się z naszego artykułu.

To mój pierwszy lot samolotem i chyba trochę się boję

Każda podróż niesie za sobą pewne ryzyko i z tym musimy się liczyć, jednak wszelkie badania i statystyki wskazują, że to najbezpieczniejszy środek transportu z możliwych. O pokonywaniu strachu przed lataniem możesz też poczytać w naszym tekście. Jeśli jednak zamiast samego latania boisz się zagubienia na lotnisku czy problemów przy odprawie, uspokajamy. Wszystkie lotniska są obecnie dobrze oznakowane, a obsługa z pewnością pomoże odnaleźć się przy przechodzeniu przez odprawę. To nic strasznego!

Nie wiem, jak mam się spakować za granicę

W zasadzie pakowanie się na wyjazd za granicę nie różni się niczym od pakowania na wakacje w kraju. Różnica jest jedynie taka, że lecąc samolotem, musimy zmieścić się w podanych wymiarach bagażu i konkretnej wadze walizki oraz objętościach przewożonych płynów. Co do dostępności ręczników i kosmetyków, szczegóły powinny znaleźć się w informacjach na temat obiektu, w którym zamierzamy spać. W dobrych hotelach jest to zazwyczaj standard, możemy więc większą część walizki przeznaczyć na stroje kąpielowe i dodatki.

Podróż za granicę jest obecnie znacznie łatwiejsza niż kilka i kilkanaście lat temu. Uwierz, że to nic przerażającego! To co, dokąd w tym roku?